niedziela, 30 grudnia 2012

Gwiazdkowe prezenty....

Święta dawno już za nami. W tym roku pod choinką znalazłam dwa zestawy, które bardzo mnie ucieszyły. Była to dla mnie wielka niespodzianka. Bardzo lubię ten moment oczekiwania.

Pierwszy to zestaw mydełek. 



Drugi zestaw to kosmetyki i akcesoria do pielęgnacji paznokci. Pierwszy raz widzę je na oczy. Jestem ich bardzo ciekawa.



Mam nadzieję, że Wasze gwiazdkowe prezenty również sprawiły Wam wiele radości.

czwartek, 27 grudnia 2012

Szampon/żel Aleppo z owocem granatu

Późną jesienią przy okazji wyjazdu odwiedziłam sklep zielarski, który akurat mijałam po drodze. W sklepie tym oprócz wielu mydeł naturalnych, które z całych sił ominęłam szerokim łukiem wpadły mi w oczy szampony Aleppo. Postanowiłam zaopatrzyć się chociaż w jeden i do koszyka wpadł szampon/ żel z granatem.
Nie znałam wcześniej tych szamponów. Na opakowaniu szamponu przeczytamy: "Szampon / żel na bazie Oleju z Oliwek , Oleju Laurowego i wyciągu z owocu granatu który bogaty w kwas punikowy (OMEGA-5) stymuluje regenerację skóry i włosów. Skutecznie chroni przed wysuszeniem i intensywnie nawilża. Posiada właściwości regenerujące i łagodzące podrażnienia. Chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Przeznaczony do codziennej higieny. Odpowiedni szczególnie dla skór wrażliwych, suchych, podrażnionych.

Jako szampon ma działanie łagodzące, wzmacniające i nawilżające. Przy włosach farbowanych odświeża ich kolor, nadaje im połysk i witalność. Produkt bardzo wydajny."
Opis zachęcił mnie do zakupu.
Jest to szampon o lekko różowej przeźroczystej barwie. Pachnie bardzo przyjemnie. Pieni się bardzo obficie. Wystarczy więc niewielka ilość aby umyć włosy. Skóra i włosy są bardzo dobrze oczyszczone. Moje włosy po umyciu tym szamponem wymagają nałożenia odżywki. Nie mam wtedy problemu z ich rozczesaniem.
Jest to dobry szampon i pewnie chętnie wypróbuję inne wersje tego szamponu. Szampon ten posiada autentyczne zalety lecznicze dzięki składnikom antyseptycznym (olej laurowy), a także właściwości zabliźniające i nawilżające (olej laurowy, oliwa z oliwek), które odnawiają film hydrolipidowy. Składniki te bardzo cenię w kosmetyce.

Na uwagę zasługuje również fakt, że jest to produkt nie testowany na zwierzętach. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Nie zawiera barwników, składników syntetycznych i farmakologicznych.
Skład:
Aqua, Olive (Olea Europaea) Oil, Punica Granatum Fruit Extract, Laurus Nobilis L., Lauryl Glucoside sodium citrate, glycerin.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie rodzinnym oraz wiele miłości i radości dla wszystkich
życzy violka42
 
 
źródło: Google
 

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Święta Bożego Narodzenia - kilka inspiracji

Święta Bożego Narodzenia to moje ulubione Święta. Lubię świąteczną atmosferę oczekiwania i radości. To czas wspólnie spędzany z rodziną. Czas zadumy i refleksji  nad kończącym się rokiem. Atmosfera tych Świąt jest dla mnie bardzo ważna. Cenię czas spędzony w towarzystwie najbliższych mi osób. Ładuję akumulatory na następny rok.
Przykładam wielką wagę także na szczegóły związane ze Świętami. Choinka, stroiki, dom pachnący goździkami i domowym ciastem to niezbędne elementy.




Zobaczcie, co mnie zainspirowało w tym roku.


Ozdobne woreczki na prezenty



Jeszcze zdążymy napisać list do Mikołaja



Przy okazji  podelektujemy się  pyszną herbatką 


Etui na sztućce będzie świetnie wyglądać na świątecznym stole



Nasze jesienne skarby wspólnie z dziećmi pomalujemy na srebrny i złoty kolor. Będą idealnym uzupełnieniem świątecznych stroików




I jeszcze na koniec prezenty wyczekiwane przez wszystkich. 
Mikołaju w tym roku byłam prawie grzeczna............................


czwartek, 13 grudnia 2012

Projekt DENKO - zużycia listopad 2012 + rozliczenie planu

Listopad dawno za nami i moje denko również. Miesiąc ten obfitował w spore jak na mnie denko. Udało mi się zdenkować następujące produkty:






1. NEOBIO red clover maseczka regenerująca
Jest idealna właśnie teraz, gdy na dworze zimno i nasza skóra aż prosi się o mocniejszą pielęgnację. Z pewnością kupię ją jeszcze. Recenzja klik.

2. SANTE krem przeciwsłoneczny do twarzy SPF 20 
Dobry krem na lato. Trochę bieli i wymaga wprawy w nakładaniu. Pewnie poszukam innego na następne lato. Recenzja klik.

3. ARGILE PROVENCE Krem Bio Lift Anti-Age 
 Krem jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Szybko się wchłania i delikatnie napina skórę. Zapach delikatny. Lubię go bardzo. Recenzja klik.

4. ARGILE PROVENCE Serum HA Kwas Hialuronowy Rosalia Bio 30 ml 
Wchłania się szybko i nie pozostawia powłoki na skórze. Daje odczucie wypełnionej i gładkiej skóry. Skóra jest miękka w dotyku, jędrna i po prostu piękna. Jest super. Recenzja klik.

5. Olej Kigelia AFRICAN EARTH 
Dobry olej o ziołowym zapachu.To prawdziwa kopalnia składników pozwalających zachować młodość i piękno naszej skóry. Stosowałam go na twarz i na włosy. Recenzja klik.

6. LAIDBARE krem pod oczy „PACK YOUR BAGS” 
Ma dużą pojemność jak na krem pod oczy, bo aż 30 ml. Zwykle kremy pod oczy mają 15 ml.
Jestem zadowolona, ładnie się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu pod oczami. Recenzja klik.

 
7. ARGILE PROVENCE Płyn Micelarny do demakijażu
Bardzo lubię ten płyn. Przykładam nasączony wacik do oka, chwilę przytrzymuję i gotowe. Zmywanie tuszu jest szybkie i przyjemne. Mega wydajny i skuteczny. Jest ze mną już długi czas. Recenzja klik.


8. KEA KARITE Masło Shea na suchą skórę ust Wanilia Bio
Masło to jest twarde, o żółtym odcieniu. Na jedną aplikację wystarczy niewielka ilość masła, która w zetknięciu  z naskórkiem ust natychmiast się topi. Jest to wydajny produkt. Zapach dość specyficzny. Recenzja klik.

9. ARGILE PROVENCE krem Karite Bio z olejem z pestek winogron.
Super krem do ciała. Pięknie pachnie, szybko się wchłania. Uwielbiam go. Recenzja klik.

10. NATURA SIBERICA organiczna odżywka dla wszystkich rodzajów włosów - Objętość i pielęgnacja 
Jak dla mnie działa jak większość odżywek do włosów. Recenzja klik.

11. ALEPIA Olej z Róży Rdzawej
Używałam go od września z przerwami. W końcu zapach mnie zniechęcił. To jednak dobry olej. Recenzja klik.

12. ARGILE PROVENCE Olej Makadamia Bio 
Ma orzechowy zapach, pięknie się wchłania. Opakowanie wyposażone jest w atomizer, co pomaga w aplikacji oleju.  Stosowałam go głównie na brzuch, uda i pośladki jako środek antycellulitowy. Recenzja klik.

13. White Flower, Sól do kąpieli z Morza Martwego
Lubię od czasu do czasu ciepłe kąpiele z dodatkiem różnego rodzaju soli. Recenzja klik.

14. GAIIA Mydło Szlachetne Grejfrut-Pomarańcza Limonka-Neroli-Bergamotka-Imbir 
Bardzo lubię mydełka Gaiia. Mam kilka na stanie. Recenzja klik. 




Rozliczenie planu. Zostały do zużycia 3 sztuki:
- Alepia mydło różane
- twardy balsam z Lawendowej Farmy
- dodatkowo błyszczyk Argile Provence Granat Orientu.



Dzień Darmowej Dostawy - zakupy

Wróciłam właśnie z kilkudniowego wyjazdu. Nie miałam dostępu do internetu więc szybciutko nadrabiam zaległości. W tym roku również skorzystałam z okazji darmowych zakupów. 
Zamówienie zrobiłam w moim ulubionym sklepie zdrowe-kosmetyki.pl. Z uwagi na ograniczony budżet grudniowy i wydatki związane ze Świętami nie było ono duże.




Tęskniłam za zapachem róży tak bardzo, że w paczuszce znalazły się: woda różana Ikarov, serum pod oczy, krem na dzień Absolute Organic, bo ta marka to dla mnie nowość i próbka pudru sypkiego Lavera, na który czaję się już od dłuższego czasu.
W paczuszce znalazłam dodatkowo 3 próbki.


Grudzień to miesiąc zakupów i prezentów. Bardzo to lubię.
A jak tam Wasze zakupy grudniowe?

A w następnym poście baardzo zaległe denko listopadowe  + rozliczenie planu. Pozdrawiam i zapraszam serdecznie.

czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajowa niespodzianka

Mnie również odwiedził dzisiaj Święty Mikołaj i przyniósł mi pakę naturalnych wspaniałości kosmetycznych. Moje zdziwienie było ogromne, ale takie niespodzianki to ja lubię i to bardzo.



Wspaniałości to:
1. Szampon do włosów zniszczonych Sante meega duży pomarańcza/kokos 950 ml
2. Krem ochronny Be Safe
3. Krem nawilżający z koenzymem Q10 Lavera
4. Sante Maskara do rzęs czarna

Oczywiście reszta to słodycze, które niestety uwielbiam.
A jak tam Wasz Mikołaj?

niedziela, 2 grudnia 2012

Rok dobrych myśli czyli mój kalendarz na 2013 rok

Tak, tak wiem. Wszędzie się o tym kalendarzu czytało. Wzięłam więc go do ręki i już wiedziałam, że będzie mój. Lubię takie przemyślenia na każdy dzień. Inspirujące i twórcze mam plany na Nowy Rok. To będzie rok violki42.

Każdego roku kupowałam różne kalendarze i do każdego z nich zbyt często nie zaglądałam. Mam nadzieję, że z tym kalendarzem pójdzie mi lepiej.

Bardzo podoba mi się szata graficzna, rysunki w środku i dobre myśli na każdy dzień. To bardzo optymistyczny kalendarz.



Myślę, że poniższa myśl jest bardzo trafna: 

"Siła bierze się z chęci. Jeśli naprawdę chcesz coś zrobić, na pewno nie zabraknie ci siły, żeby tego dokonać"

Moje motto na Nowy Rok znalazłam już na początku kalendarza:


Pozdrawiam serdecznie.

piątek, 30 listopada 2012

White Flower, Sól do kąpieli z Morza Martwego


Lubię od czasu do czasu ciepłe kąpiele z dodatkiem różnego rodzaju soli. Również kule do kąpieli uprzyjemniają relaks w wannie. Na rynku jest ogromny wybór różnego rodzaju soli i kul do kąpieli. Jest w czym wybierać.
Wiele czytałam opinii na temat właściwości soli z Morza Martwego.
Spowalnia ona procesy starzenia się skóry, regeneruje, zmiękcza i uelastycznia skórę.
Zapobiega powstawaniu i redukuje już istniejący cellulit.
Nawilża i działa ujędrniająco.


O soli, która relaksowała mnie w kąpieli przeczytamy "wysoko zmineralizowana sól do kąpieli o właściwościach kosmetycznych i terapeutycznych zawiera cenne minerały i pierwiastki w tym przede wszystkim magnez, potas, wapń, żelazo, bromki, siarczany, węglany, mangan. Kąpiel w soli z Morza Martwego regeneruje i pielęgnuje skórę. Pomaga utrzymać właściwe jej nawilżenie. Wygładza i ujędrnia, pomaga usunąć zmęczenie fizyczne i psychiczne. Wspomaga usuwanie bólów kostno-stawowych. Jest ważnym uzupełnieniem w terapii trądziku, łuszczycy, atopowego zapalenia skóry".

Sól jest bezzapachowa, kryształki szybko rozpuszczają się wodzie. Skóra nie jest wysuszona. Mam wrażenie dobrze oczyszczonej skóry. Do kąpieli można również dodać ulubiony olejek eteryczny i relaksować się spokojną muzyką. Ja tak robię od czasu do czasu. 


Warto w tym zabieganym życiu zwolnić i poświęcić trochę czasu tylko dla siebie.

wtorek, 27 listopada 2012

Savon Noir z różą damasceńską

Savon noir i kessa to mój duet niezastąpiony.  Do tej pory to mój ulubiony zestaw do pielęgnacji ciała. Gdy na stronie Mydlarni u Franciszka zobaczyłam, że istnieje savon noir z różą damasceńską do twarzy bardzo chciałam je mieć.  
Eukaliptusowe do ciała innej marki mam w domu, a za zapachem kwiatu pomarańczy nie przepadam. Różane było więc stworzone dla mnie.

Opis tego savon noir bardzo zachęcił mnie do zakupów. 
Na stronie Mydlarni u Franciszka przeczytałam, że "Savon Noir a la Rose de Damas to marokańskie czarne mydło wytwarzane od stuleci niezmiennymi  tradycyjnymi metodami z miażdżonych oliwek i wody z kwiatów róży damasceńskiej. Bogactwo witaminy E zawartej w podstawowym składniku, jakim jest oliwa z oliwek i dodatkowo woda różana, decydują o niepowtarzalnych właściwościach pielęgnacyjnych tego naturalnego kosmetyku."

Podczas ostatniego pobytu w Krakowie odwiedziłam mydlarnię i do koszyka wpadło różane cudeńko. Jako fanka róży w każdej postaci nie mogłam przejść obok tego mydła obojętnie. 

Savon noir delikatnie pachnie różą. Jest bardzo wydajne. Nakładam na twarz i szyję oraz pozostawiam na parę minut. Po tym czasie zwilżonymi dłońmi delikatnie masuję skórę i spłukuję ciepłą wodą. Tak gładkiej skóry nie daje żaden peeling do twarzy. Skóra jest gładka, oczyszczona i promienna. Od razu chłonie nałożony krem jak gąbka. Takiego efektu w sumie oczekiwałam wiedząc jaki efekt daje savon noir nakładany na ciało. 


Dodatkowo savon noir doskonale oczyszcza, dotlenia, detoksykuje głębokie warstwy skóry, intensywnie nawilża i koi. Poprawia również napięcie skóry i jej koloryt.

Lubię stwarzać we własnej łazience domowe rytuały piękna każdego dnia.

Skład:
Potassium olivate, Aqua Rose de Damas, Benzylique Alcool, Benzyl Salicylate, Geraniol, Citronelloi, Agua.

środa, 21 listopada 2012

NATURA SIBERICA organiczny szampon do włosów neutralny

To mój kolejny szampon do włosów rosyjskiej marki NATURA SIBERICA. Kupiony już dawno czekał na swoją kolej. Dla moich włosów okazał się jednak zdecydowanie lepszy od szamponu do włosów farbowanych tej marki.



O szamponie tym przeczytamy: "Neutralny szampon stworzony specjalnie dla pielęgnacji wrażliwej skóry głowy i włosów.
Szampon delikatnie zmywa zabrudzenia z włosów, nadaje im naturalny blask, a także chroni skórę głowy przed łuszczeniem się i suchością.
W skład szamponu wchodzą: Uczep Trójlistny oraz Lukrecja.
Uczep delikatnie pielęgnuje włosy, a lukrecja jest naturalną bazą pieniącą.
Szampon nie podrażnia skóry głowy. 
Szampon przeznaczony dla pielęgnacji wrażliwej skóry głowy, skłonnej do podrażnień, łupieżu, łuszczenia się skóry".

Szampon ten obficie się pieni. Posiada bardzo przyjemny ziołowy zapach. Ten przeźroczysty szampon doskonale zmywa włosy i pozostawia je czyste i zadbane. Bogactwo roślin zawarte w tym kosmetyku służy moim włosom. Włosy bardzo dobrze się rozczesują i układają.
Muszę przyznać, że odżywki tej marki mi nie podeszły. Szampony sprawują się lepiej.
Czy kupię ponownie? Jeszcze nie wiem.


Jakość tego szamponu jest potwierdzona przez europejski certyfikat ICEA.

ICEA –  Ethical and Environmental Certification Institute  – instytucja powstała we Włoszech certyfikująca żywność i kosmetyki produkowane w sposób przyjazny środowisku. Posiada 11000 członków i 17 filii na świecie.




Kilka słów o samej marce NATURA SIBERICA
"Na Syberii i Dalekim Wschodzie zachowały się rezerwaty naturalne z unikatową roślinnością. Trawy, zioła, owoce, krzewy rosną tu swobodnie i obficie. Otaczający je surowy klimat sprawia, że posiadają one unikatowe właściwości, które są ich potężnym potencjałem. Żeby jak najkorzystniej wykorzystać ten potencjał firma NATURA SIBERICA stosuje minimum sztucznych dodatków, a maksimum naturalnych, zdrowych, nieszkodliwych składników. Dzięki temu każdy kosmetyk posiada unikatowe właściwości, a jego proces produkcji jest dokładnie kontrolowany.
NATURA SIBERICA to niezwykłe kosmetyki pielęgnacyjne. To pierwsza w Rosji organiczna kosmetyka, której stosowanie przynosi prawdziwe rezultaty".

Skład: Aqua with infusions of:  Organic Anthemis Nobilis Extract, Organic Saponaria Officinalis Extract, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Guar Hydroxypropyl Trimonium Chloride, Bidens Tripartita Extract, Glycyrryhyza Uralensis Fisch Extract, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Glycerin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Limonene.
 

niedziela, 18 listopada 2012

TAG Liebster Award czyli wyróżnienie od Was

Zostałam czterokrotnie nominowana. Bardzo dziękuję za to wyróżnienie autorkom blogów:






Oto zasady Liebster Award:

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."


Pytania od Fyuorbeauty
 
1.  Jaką cechę charakteru cenisz najbardziej u innych, a jakiej nie lubisz?
Cenię lojalność, nie lubię fałszywości.
2.  Twój ulubiony deser.
Tiramisu  po prostu uwielbiam.
3.  Ulubiony film i książka.
Wiele filmów i książek zapadło mi w pamięć
4.  Który z kosmetyków gości u Ciebie najczęściej?
Jest ich wiele: kremy, balsamy, toniki, mleczka...
5.  Jakie są Twoje ulubione perfumy?
Jak na razie L'Eau par Kenzo
6.  Twoje największe marzenie z dzieciństwa?
Podróże.
7.  Jeżeli nie Polska to co…?
Włochy
8.  Dlaczego prowadzisz bloga?
Lubię dzielić się swoją pasją z innymi. Zachęcam do odkrywania wraz ze mną wspaniałego świata naturalnych kosmetyków.
9.  Jaka jesteś?
Spontaniczna i wesoła, czasem zwariowana. Lubię naturę i jesień. Cenię pasję i zaangażowanie u innych.
10.Ulubiona piosenka.
Jest ich wiele...
11. Jaka jest Twoja największa słabość?
 Słodycze



 Pytania odAgugu


1. Ulubiona marka kosmetyków kolorowych?
SANTE i Argile Provence 
2. Piwo czy wino?
Wino 
3. Sałatka czy pizza?
Sałatka
4. Styl ubioru elegancki czy sportowy?
Biurowy 
5. Więcej czasu poświęcasz na pielęgnację włosów czy twarzy?
Twarzy
6. Styl muzyki Rock & Roll czy R&B?
 Rock & Rol
7. Coś co zawsze wprawi mnie w dobry nastrój to..?
Dobra książka
8. Więcej pieniędzy wydajesz na kosmetyki czy ubrania?
Na kosmetyki
9. Najładniejszy komplement jaki usłyszałaś/eś to..?
Masz piękny uśmiech
10. Wypoczynek aktywny czy na lenia?
Na lenia
11. Cecha którą najbardziej cenię u innych to..?
 Lojalność




 Pytania od LIMONKI



1. Ulubiony kosmetyk pielęgnacyjny.
Krem do twarzy 
2. Gdzie lubisz spędzać wakacje?
Na łonie natury
3. Ulubione zwierzę.
Pies
4. Ulubiony przedmiot w szkole.
Biologia
5. Wolisz kino czy oglądanie filmów w domu?
Kino
6. Co sprawia Ci największą radość?
Rodzina
7. Czego się boisz?
Choroby
8. Czego nie lubisz robić?
Prasować 
9. Wymarzony zawód.
Praca z dziećmi
10. Pora roku, w której się urodziłaś.
Zima
11. O czym marzysz?
O wyprawie do Toskanii



Pytania od Eko piekno 



1. Twój ulubiony szampon do włosów?
Luvos z glinką
2. Jesteś mięsożercą czy raczej jarzynożercą?
Mięsożerca
3. Ile czasu dziennie spędzasz przed lustrem? 
Rano, przed pracą i wieczorem przy okazji demakijażu - w sumie niewiele
4. Czy masz jakieś uzależnienie?
Słodycze 
5. Czy jest coś, co chciałabyś zmienić w swoim wyglądzie? 
Poprawić figurę
6. Twoja ulubiona przeczytana książka?
Książki o życiu w Toskanii 
7. Czy masz jakieś grzeszki jeśli chodzi o pielęgnacji np. prostowanie włosów itp.?
Suszarka do włosów
8. Czy czytasz skład kosmetyku przed kupnem?
Zawsze
9. Jaki był Twój najdroższy kosmetyk jaki kupiłaś?
 Perfumy Kenzo
10. Ile wydajesz pieniędzy miesięcznie na kosmetyki?
Różnie, raz więcej raz mniej
11. Co Cie skłoniło do założenia bloga?
Lubię dzielić się swoją pasją z innymi. Zachęcam do odkrywania wraz ze mną wspaniałego świata naturalnych kosmetyków.


Moje pytania:
1. Wspomnienie z dzieciństwa?
2. O czym chcesz zapomnieć?
3. Czy masz przyjaciółkę od serca?
4. Największa gafa, jaką popełniłaś?
5. Ulubiony cytat z literatury?
6. Czego nie lubisz u swojej drugiej połówki?
7. Jaki używasz krem pod oczy?
8. Wymarzony prezent na Gwiazdkę?
9. Jakie jest Twoje ulubione danie?
10. Czego nie wiedzą o Tobie najbliżsi?
11. Ulubiony komplement?

Blogi, które chciałam wyróżnić już otrzymały takie wyróżnienie. 
Swoje wyróżnienie przyznaję także autorkom blogów:
http://swiatwkolorach.blogspot.com/
http://zielonaolivka.blogspot.com/
http://szafkakuchenna.blogspot.com/



 

czwartek, 15 listopada 2012

SANTE puder w kompakcie czyli puder idealnie dopasowany

Nastały zimne dni dlatego nieodzownym wykończeniem makijażu stał się z powrotem puder. W lecie nie używam pudru wcale.
Teraz zachęcona pozytywnymi recenzjami skusiłam się na puder SANTE. 
Jako posiadaczka jasnej karnacji wybrałam najjaśniejszy odcień czyli 01 porcelana.



O kosmetykach do makijażu SANTE przeczytamy: "Seria SANTE Make up dzięki pielęgnującej recepturze opartej na wyciągach z jojoba, rumianku i naturalnych barwnikach zapewnia wysoką wartość poszczególnych produktów i możliwie najniższy poziom substancji uczulających."

Puder zamknięty jest w plastikowym mleczno-mrożonym opakowaniu z lusterkiem.  Posiada piękny zapach.  
Przy użyciu gąbeczki świetnie rozprowadza się na twarzy. Jest prawie niewidoczny. Używam go do zmatowienia twarzy rano i do poprawek w ciągu dnia. Spełnia swoją rolę znakomicie.




To mój jak na razie idealny puder i zdecydowany faworyt. Ponieważ puder nie jest wyposażony w gąbeczkę do pudru dokupiłam do niego bawełniany puszek do pudru.
Dodam, że puder posiada certyfikat BDIH.

Kupiłam go korzystając z darmowej dostawy w sklepie zdrowe-kosmetyki.pl.


Skład:
Talc, Magnesium Stearate, Lauryl Lactate, Lauroyl Lysine, Parfum (Fragrance), Simmondsia Chinensis (Jojoba Oil), Olea Europaea (Olive Oil), Bisabolol, Tocopheryl Acetate, Chamomilla Recutita (Chamomile Extract), [+/- Mica, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891

piątek, 9 listopada 2012

DIY czyli domowy peeling kawowy violki42

Wiecie już zapewne, że jestem ogromną fanką kawy w każdej postaci. Uwielbiam delektować się filiżanką kawy i wdychać jej cudowny aromat. Był jednak czas, kiedy kawa zaczęła mi szkodzić i zmuszona byłam na pewien czas ją ograniczyć. W ten oto sposób moja kawa nie nadawała się już do picia. Postanowiłam jednak wykorzystać ją do celów kosmetycznych. 








Wykorzystałam składniki, które już miałam, przeszukałam internet i zrobiłam peeling kawowy.

Składniki, które użyłam:
- kawa mielona Bio,
- olej z róży rdzawej Alepia,
- zmielony cynamon.


Wszystko dokładnie wymieszałam i przystąpiłam do działania. Dzięki olejowi peeling ten łatwo się nakłada, jest w miarę ostry i dobrze się spłukuje. Co do zapachu, to wyczuwałam olej z róży i następnym razem użyję oleju bezzapachowego. Można również użyć żelu pod prysznic jednak wolałam zastosować olej, aby bardziej natłuścić skórę. Skóra po tym peelingu jest cudownie gładka i miękka. Nie mam potrzeby stosować już balsam czy też masło do ciała.



Peeling ten złuszcza naskórek, poprawia krążenie, a dzięki temu pomocny jest w walce z cellulitem. Przy tym ma wspaniały aromat. Przepis można dowolnie modyfikować w zależności od preferencji. Jak wiemy kawa zawiera kofeinę, która jest głównym składnikiem wielu balsamów przeciwcellulitowych. Wykonanie takiego peelingu w domu jest bardzo proste. Dodatkowo cynamon działa przede wszystkim rozgrzewająco, ujędrniająco i ściągająco. Stosowany jest w zabiegach wyszczuplających i antycellulitowych.
Połączenie tych składników wzmaga działanie antycellulitowe peelingu.

Stosowałam go już kilka razy i jestem zachwycona działaniem.

Jest jednak mały minus. Trochę brudzi  prysznic jednak z uwagi na to, że spłukuje się szybko i zmywa się też łatwo mleczkiem do czyszczenia mogę mu ten minus wybaczyć.

Pozdrawiam serdecznie.



poniedziałek, 5 listopada 2012

Projekt DENKO - zużycia październik 2012

Październik za nami pora więc na denko. Miesiąc ten obfitował w maseczki i pielęgnację. Udało mi się wykończyć kilka kosmetyków. O wszystkich pisałam już na blogu. Zapraszam.




1. LUVOS - szampon z glinką mineralną  klik.
Uwielbiam. Włosy są cudownie miękkie i gładkie. Tak właśnie działa glinka.
To bardzo dobry szampon naturalny z certyfikatem BDiH. Mam już następne opakowanie.


2. NATURA SIBERICA organiczny szampon do włosów farbowanych i zniszczonych bez SLS klik.
To naturalny szampon z certyfikatami ekologicznymi w bardzo rozsądnej cenie. Jestem z niego zadowolona. 

3. SWAZI SECRETS Marula Mleczko do ciała 250ml klik.
Mleczko bardzo dobrze się wchłania, konsystencja jest bardziej lotionem niż treściwym balsamem. Nie kupię ponownie gdyż zapach przestał mi się podobać i znam lepsze kosmetyki do ciała.

4. DERMAGLIN BIO Maseczka przeciwzmarszczkowa 35+ klik.
Jest to niedroga maseczka. Zapłaciłam za nią około 5 zł w promocji. Z pewnością jeszcze nieraz ją kupię.

5.Maseczka redukująca zmarszczki Dermo Minerały klik.
Maseczka jest koloru zielonego, dosyć gęsta o zapachu glonowo-glinkowym. Zapach nie przypadł mi do gustu. Zdecydowanie bardziej odpowiadają mi maseczki z Dermaglinu. 

6.SANTE maseczka antystresowa z lotosem i białą herbatą klik.
To maseczka, która nie do końca mi odpowiada. Zdecydowanie wolę maseczkę z Schisandrą klik.

7. DERMAGLIN zielona glinka kambryjska klik.
O zielonej glince kambryjskiej już nieraz pisałam ponieważ bardzo przypadła mi do gustu. Służy mojej skórze i za to ją lubię.

8. FENIQIA Peeling do ciała Wanilia-Róża klik.
Peeling ten delikatnie złuszcza martwe komórki całego ciała dając efekt czystej i wspaniale pachnącej skóry. Skóra jest miękka i wygładzona. Sam zapach to czysta poezja. Słodycz wanilii miesza się z zapachem róży damasceńskiej dając kompozycję wyrafinowaną i niepowtarzalną. To moje drugie drugie opakowanie.
  
9. SAVONNERIE Mydło Arganowe Bio klik.
To mydełko jest cudowne. Ładnie się pieni, pachnie delikatnie i pozostawia skórę czystą i zadbaną. Jest wzbogacone olejkiem arganowym. Sprawia to, że skóra nie ulega przesuszeniu lecz nawilżeniu.Z pewnością jeszcze je kupię. 


 


Dodatkowo jak co miesiąc zużyłam również kilka próbek (9 sztuk).


Kosmetyki naturalne są bardzo wydajne i ponadto przyjemne w stosowaniu. Do niektórych produktów wrócę z pewnością. Plan realizuję nadal.

Pozdrawiam serdecznie.