poniedziałek, 2 września 2013

Urlopowy niezbędnik czyli masło kakaowe od Blisko Natury


Miałam to szczęście, że udało mi się wygrać masło kakaowe w pastylkach na blogu Śliwki robaczywki. Bardzo lubię tam zaglądać. I wam również polecam. To prawdziwa skarbnica wiedzy. Znajdziecie tam również mnóstwo przepisów na zrobienie kosmetyków w domu. Wszystko napisane w przystępny sposób. Wystarczy tylko zacząć.
Wygrane masło to moje pierwsze masło kakaowe. Czemu wcześniej go nie poznałam doprawdy nie wiem.


To bardzo przyjemne masełko i ma wiele zastosowań. Oprócz smarowania ciała, przydało się także do ust i w chwili ogromnej desperacji ponieważ jest jadalne sprawdziłam czy zaspokoi ochotę na coś słodkiego. Owszem spróbowałam. Smakuje jak biała czekolada z tym, że niesłodka. Cóż tak też bywa. Masło kakaowe w pastylkach zamknięte jest w plastikowym pudełeczku. Do masełka dołączono kartkę, na której oprócz miłych słów znalazłam następujące informacje o samym masełku kakaowym:

"Właściwości:

  • mocno nawilżające i regenerujące
  • przyspieszające opalanie
  • uzupełniające w skórze niedobory witamin
  • nadające skórze piękny blask
  • wygładzające
  • przeciwzmarszczkowe
  • nie alergizuje
  • posiada naturalny filtr słoneczny
Masło kakaowe charakteryzuje się zgodnością ze skórą co oznacza, że składniki w nim zawarte są przez skórę w 100 % tolerowane i łatwo się wchłaniają. 
Masło zawiera naturalne antyutleniacze, które neutralizują działanie wolnych rodników. Masło doskonale nawilża i regeneruje skórę ponieważ zawiera kwas oleinowy; nadaje skórze piękny połysk i aksamitną gładkość.

Masło kakaowe ma bardzo twardą konsystencję. Temperatura topnienia masła jest zbliżona do temperatury ludzkiego ciała i wynosi ok 36 stopnie Celsjusza. Dlatego po zetknięciu ze skórą przechodzi w stan ciekły, doskonale ją natłuszcza, chroni przed promieniowaniem UV, wykazuje całkowitą biozgodność ze skórą. Masło znacząco przyspiesza opalanie. 

Można używać je samo lub łączyć z innymi olejami. Np z olejem kokosowym. Możemy je połączyć z olejem roślinnym w proporcjach 80 % masła i 20 % oleju roślinnego. Roztapiamy je w kąpieli wodnej a następnie dolewamy do niego olej roślinny i dokładnie mieszamy. Przelewamy do naczynia i odstawiamy do lodówki aby ponownie stwardniało. By było jeszcze mniej twarde można spróbować zmienić proporcje np. 70 % masła i 30 % oleju".
Informacja rzetelna i pełna zachęca do stosowania.  
 




Masło kakaowe w pastylkach to wspaniała sprawa. Pachnie prześlicznie białą czekoladą, Po zetknięciu ze skórą topi się i łatwo wnika w skórę. Przy tegorocznych wakacyjnych upałach topiło się prawie samo.To udany przyjaciel mojego urlopu. Żadne perfumy nie były potrzebne. Ciało przyjemnie pachniało białą czekoladą. Nie był to mocny zapach, ale delikatny i bardzo apetyczny. Lekka opalenizna bez zaczerwienienia skóry i podrażnień to efekt stosowania masła kakaowego. Dodam, że ja nie leżałam na plaży. Nie lubię takiego spędzania czasu. Wolę góry i codzienna ochrona skóry przed promieniowaniem słonecznym nie jest mi obca.

Resztki masła pewnie stopię w kąpieli wodnej z olejem kokosowym i zrobię sobie smakowite smarowidło do stóp.

Pozdrowienia
violka42

8 komentarzy:

  1. Wygląda dosyć dziwnie,myślałam,że to będzie jednolita masa no ale cóż.Nie liczy się przecież wygląd tylko działanie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to masło jest w pastylkach, każde pastylka osobno, na zdjęciach jest trochę stopione przez tegoroczne upały, nie traci jednak przez to na właściwościach nic a nic

      Usuń
  2. pierwszy raz widzę takie masełko w pastylkach ;) ale do stóp może wyjść super smarowidło!

    OdpowiedzUsuń
  3. musze w końcu zainwestować z masło kakaowe. skoro shea się sprawdza tak świetnie, to kakaowe też powinno... może nawet lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  4. genialne to masełko, okropnie mnie kusisz:)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to masło jest właśnie inne niż wszystkie, ciekawe rozwiązanie

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.