poniedziałek, 27 października 2014

iHerb moje pierwsze zakupy

Moje pierwsze zakupy w sklepie iHerb już za mną. Na paczkę czekałam 17 dni. Wszystko poszło sprawnie za sprawą posta Naturalnej Zakupoholiczki, której bardzo za niego dziękuję.
Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. Z pomocą internetowego tłumacza ogarnęłam stronę i mogę śmiało powiedzieć - przyszła paczka z Ameryki.
Paczka pachnąca cudownymi nowościami. Skusiłam się na promocje kosmetyków ANDALOU Naturals:
- odżywka z arganem (pachnie miętowo)
- tonik 1000 róż (uwielbiam ten zapach)
- maska glikolowa (pachnie mocną herbatą)
- maska Skin Food Avo Cocoa (wygląda i pachnie jak krem czekoladowy)


Kupiłam też mydełka:
Nubian Heritage - mango (cudne po prostu cudne).
Dr. Woods - kokosowe (jak wyżej)
South of France - Lush Gardenia oraz Orange and Honey (już wiem, że można mieć słabość do tych mydeł).


Teraz już wiem na czym polega iherbowe kuszenie. Mam ochotę na więcej tych mydlanych i  nie tylko przyjemności.
Oczywiście nie muszę pisać, że używane do tej pory kosmetyki idą w odstawkę, bo już natychmiast chcę sprawdzić na sobie te wspaniałości.

Moja lista rośnie, może dorzucicie do niej swoich ulubieńców z iherb. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.

Pozdrowienia
violka42

wtorek, 21 października 2014

LAVERA krem ujędrniający na noc z wyciągiem z bio-białej herbaty i olejem karanja

Lubię kremy przeznaczone do pielęgnacji skóry w nocy. Zwykle są o wiele bogatsze w działaniu i w konsystencji. Przez ostatnie tygodnie stosowałam krem na noc marki Lavera. Jak wiecie bardzo lubię kosmetyki tej marki. Zdecydowana większość tych kosmetyków ponownie gości w mojej pielęgnacji. 


Wybrałam ten krem ponieważ moja skóra z racji wieku wymaga intensywniejszej pielęgnacji. Jest to krem o działaniu ujędrniającym i regenerującym skórę. Ta doskonała moim zdaniem kuracja odmładzająca zawiera wyciąg z organicznej białej herbaty, która chroni przed powstawaniem wolnych rodników oraz olej karanja intensywnie pielęgnujący skórę. Pełni on funkcję naturalnego filtra przeciwsłonecznego, zapobiegając nadmiernej pigmentacji skóry. Krem zawiera także fitokolagen, nutraceramidy, sepilift i wyciąg z bambusa. 
Krem o pojemności 30 ml zamknięty jest w plastikowym odkręcanym słoiczku dodatkowo zabezpieczonym sreberkiem. Krem w kolorze beżowym posiada przyjemną maślaną konsystencję. Łatwo rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Pozostawia leciutki film na skórze. Nie jest to absolutnie tłusta powłoka. Rano skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Zapach tego kremu uwielbiam. Jest podobny do zapachu innych kremów Lavery, jakie stosowałam. To zapach trudny do określenia, jak dla mnie lekko słodki, kwiatowy. Bardzo przyjemny. 


Po skończeniu opakowania mogę stwierdzić, że moja skóra jest jędrna i gładka. Mam wrażenie  "grubszej" skóry. Chodzi  mi o to, że czasami moja skóra była pergaminowa czyli cienka i sucha w dotyku. Mam niestety tendencję do przesuszania skóry w okolicach policzków. Obecnie ten dyskomfort mi nie towarzyszy. Myślę, że jest to też zasługa tego kremu. Jest to jeden z lepszych kremów na noc, jakie stosowałam. Nie zapycha, nawilża, pozostawia skórę w dobrej kondycji. Odpowiada mi ten krem i z pewnością go kiedyś powtórzę. Lubię wracać do sprawdzonych kosmetyków, ale lubię i nowości. Ciągle pojawiają się nowości, na które mam również ochotę.

Znacie kremy Lavera? Ciekawa jestem, jakie kremy wybieracie na noc?

Pozdrowienia
violka42

Składniki ze strony sklepu klik:
wodno-alkoholowy wyciąg z białej herbaty*, oliwa z oliwek*, squalan, olej karanja, ester tłuszczowego kwasu glicerynowego, lecytyna, roślinna gliceryna, faktor nawilżający na bazie pszenicy, squalen, sepilift, alkohol tłuszczowy, uwodorniony olej kokosowy*, kwas hialuronowy, roślinny fluid z białej herbaty, ekstrakt z bambusa*, olej z jojoby*, ekstrakt z mącznicy lekarskiej, masło shea*, olej migdałowy*, ceramide, sterole roślinne, ksantan, witamina E, witamina C, olej z kwiatu słonecznika, mieszanka olejków eterycznych

*składniki pochodzące z kontrolowanych biologicznie upraw

poniedziałek, 20 października 2014

Żegnamy sklep EcoKraina

EcoKraina to sklep internetowy, w którym lubiłam kupować naturalne kosmetyki. Niestety to kolejny sklep, który zamyka swoje podwoje. Jestem niepocieszona, że taki przyjazny klientowi sklep znika z sieci. Zawsze mi żal, kiedy dobry sklep kończy swoją działalność.
Z tej też smutnej dla mnie okazji sklep zorganizował wyprzedaż, może jeszcze znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie w niższych cenach. Ja skorzystałam także z okazji i uzupełniłam swoje zapasy o produkty, które znajdziecie tutaj klik.

Pozdrowienia
violka42 

Edit: Sklep Ecokraina wznowił działalność. Zmienił się jedynie właściciel, a sklep nadal prężnie działa klik.

wtorek, 14 października 2014

Przepisy Babci Agafii, Tradycyjny syberyjski balsam do włosów nr 2 na brzozowym propolisie

Balsam do włosów to ostatni kosmetyk z moich zakupów kosmetyków rosyjskich poczynionych w okresie wielkiego zainteresowania tymi kosmetykami. Muszę stwierdzić, że swoją wydajnością zaskoczył mnie niesamowicie. Z ulgą ujrzałam denko. Zdążył mi się po prostu znudzić.


Balsam ma niebagatelną pojemność 600ml, może więc być z powodzeniem stosowany przez całą rodzinę. Wydajny jest bardzo. Nie jest gęsty, konsystencja lekko lejąca o zielonkawym kolorze. Dobrze się rozprowadza i nie spływa z włosów Pachnie przyjemnie ziołowo. Włosy rozczesują się bez problemu. Po wysuszeniu są miękkie i błyszczące. Stosowałam go z przerwami kilka miesięcy. Robiłam przerwy ponieważ przy długotrwałym stosowaniu lekko przesuszał mi włosy. Przerwa dobrze robiła moim włosom. Balsam ten sprawdził się jako codzienna porcja balsamu służąca do rozczesania włosów umytych naturalnym szamponem, co z reguły wymusza użycie odżywki lub balsamu aby bez problemu rozczesać włosy. Myślę, że włosy zniszczone wymagałyby innej pielęgnacji. Nie zauważyłam znaczącego polepszenia kondycji włosów. Nie bez znaczenia jest też fakt, że nie mam problemów z wypadaniem włosów.
Jest to więc dla mnie balsam do codziennej pielęgnacji włosów nie wymagających intensywnej pielęgnacji.


W okresie jesiennym wybieram bogatsze i treściwsze formuły, stosuję maski, odżywki i oleje. Czas przygotować włosy do trudnego okresu zimowo-czapkowego.

Ciekawa jestem czy lubicie rosyjskie kosmetyki?

Pozdrowienia
violka42

niedziela, 5 października 2014

LAVERA pielęgnacyjny fluid do ciała z kompleksem minerałów morskich i wyciągiem z morskiej mięty

Nadeszła jesień, czas gdy skóra domaga się treściwszej pielęgnacji. Nim jednak sięgnę po treściwsze formuły kilka słów o letnim kosmetyku do ciała, który wspominam z przyjemnością. Jak sama nazwa wskazuje fluid to lekka i przyjemna konsystencja. To idealny fluid na rozgrzaną słońcem skórę. Zawiera naturalne składniki roślinne pochodzące z upraw ekologicznych, kontrolowanych dzikich zbiorów i z własnej produkcji. 


Fluid nie jest gęsty, konsystencja rzadszego balsamu, ale nie spływająca z dłoni. Wchłania się szybko, nie pozostawiając tłustej powłoki na skórze. 
Zapach ziołowy z nutą mięty. Lekko orzeźwiający. Szkoda tylko, że nie bardziej miętowy. Liczyłam na eksplozję miętowego orzeźwienia. Mimo wszystko przyjemny w czasie letniej pielęgnacji ciała. W okresie jesienno-zimowym z pewnością byłby za lekki. Co do wydajności to starczył mi na niecałe 3 tygodnie. Przyznam, że stosowałam go obficie. Fluid pochodzi z edycji limitowanej. Lubię kosmetyki do ciała Lavery. Stosuję je w podstawowej pielęgnacji ciała. Moja skóra nie jest przesuszona ponieważ zawsze nakładam balsam lub olej w zależności od nastroju. Trudno mi więc określić czy sprawdziłyby się w problemach ze skórą. Mam teraz ochotę na bardziej jesienne aromaty: kokos, wanilia, miód.      
Dodam jeszcze, że to 100% naturalny kosmetyk, wegański.

Składniki:  (ze strony sklepu klik)
wodno-alkoholowy wyciąg z mięty*, olej sojowy*, gliceryna roślinna, ester glicerynowego kwasu tłuszczowego, faktor nawilżający na bazie cukru, alkohol tłuszczowy, sól z morza martwego, ksantan, ekstrakt ze skrzypu, ekstrakt z liści bambusa*, ekstrakt z zielonych alg*, mentol, olej miętowy, masło shea*, witamina E, olej z kwiatu słonecznika, lecytyna, uwodorniony olej kokosowy, sterole roślinne, witamina C, mieszanka olejków eterycznych

*składniki pochodzące z upraw ekologicznych

Znacie kosmetyki do ciała Lavery?

Pozdrowienia
violka42