wtorek, 14 października 2014

Przepisy Babci Agafii, Tradycyjny syberyjski balsam do włosów nr 2 na brzozowym propolisie

Balsam do włosów to ostatni kosmetyk z moich zakupów kosmetyków rosyjskich poczynionych w okresie wielkiego zainteresowania tymi kosmetykami. Muszę stwierdzić, że swoją wydajnością zaskoczył mnie niesamowicie. Z ulgą ujrzałam denko. Zdążył mi się po prostu znudzić.


Balsam ma niebagatelną pojemność 600ml, może więc być z powodzeniem stosowany przez całą rodzinę. Wydajny jest bardzo. Nie jest gęsty, konsystencja lekko lejąca o zielonkawym kolorze. Dobrze się rozprowadza i nie spływa z włosów Pachnie przyjemnie ziołowo. Włosy rozczesują się bez problemu. Po wysuszeniu są miękkie i błyszczące. Stosowałam go z przerwami kilka miesięcy. Robiłam przerwy ponieważ przy długotrwałym stosowaniu lekko przesuszał mi włosy. Przerwa dobrze robiła moim włosom. Balsam ten sprawdził się jako codzienna porcja balsamu służąca do rozczesania włosów umytych naturalnym szamponem, co z reguły wymusza użycie odżywki lub balsamu aby bez problemu rozczesać włosy. Myślę, że włosy zniszczone wymagałyby innej pielęgnacji. Nie zauważyłam znaczącego polepszenia kondycji włosów. Nie bez znaczenia jest też fakt, że nie mam problemów z wypadaniem włosów.
Jest to więc dla mnie balsam do codziennej pielęgnacji włosów nie wymagających intensywnej pielęgnacji.


W okresie jesiennym wybieram bogatsze i treściwsze formuły, stosuję maski, odżywki i oleje. Czas przygotować włosy do trudnego okresu zimowo-czapkowego.

Ciekawa jestem czy lubicie rosyjskie kosmetyki?

Pozdrowienia
violka42

22 komentarze:

  1. Miałam z tej serii balsam na łopianowym propolisie. Byłam z niego zadowolona ale, tak jak piszesz, koszmarnie wlokło się jego zużywanie :) A przecież my, blogerki kosmetyczne, chciałybyśmy co chwilę mieć coś nowego :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak, myślałam, że nigdy się nie skończy

      Usuń
  2. oj jak nie cierpię czapek, bo mi w nich nijak nie do twarzy:(
    ale balsam lol, takie wiadro... lubię kilka rosyjskich kosmetyków, mają bardzo dobry olejek do włosów bajkal herbals - niby przeciw wypadaniu, ale fantastycznie zwiększa ich objętość...

    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w czapkach chodzę od niedawna, chociaż włosy po ich zdjęciu to niekiedy koszmar

      Usuń
    2. Taaaa :D
      Mnie też życie dopiero ze dwa lata temu nauczyło noszenia czapek :D
      Zapalenie zatok x 2 i zmieniłam wieloletnie i lekkomyślne przyzwyczajenia :D

      Usuń
  3. Miałam z tej serii balsam nr 4. Był niewyobrażalnie wydajny. Nie chciał się skończyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam sporo odlewek tych balsamów i naprawdę były fajne, ale właśnie objętość odstrasza mnie od zakupu...

    OdpowiedzUsuń
  5. aktualnie próbuję go zmęczyć, ale koszmarnie to idzie, bo moim włosom średnio pasuje, ale raz na jakiś czas jest ok. Teraz już wiem, że nigdy nie kupię kosmetyku w takiej pojemności :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wersję na kwiatowym propolisie, działanie mi się podoba, ale muszę go chyba rozdać po koleżankach bo nigdy się nie skończy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje włosy w ogóle lubią cięższe, olejowe maski więc ten balsam był by dla nich za słaby .

    OdpowiedzUsuń
  8. ja przygotowuję się do zakupu wersji na kwiatowym propolisie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam szampon z tej serii na cedrowym propolisie i byłam zadowolona. Ten balsam też ciekawy, ale nie wiem czy poradziłby sobie z moimi kudłami. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na cedrowym nie miałam ale ta pojemność jak na razie mnie odstrasza

      Usuń
  10. Miałam kiedyś balsam do włosów Babci Agafii tylko teraz już nie pamiętam jaki to był. Nie pasował mi bo obciążał włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie każdemu pasują te rosyjskie kosmetyki, z pewnością zależy to też od rodzaju włosów

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.