Buszowanie w sieci ma swoje konsekwencje. Generuje masę nowych kosmetycznych zachcianek, którym trudno się oprzeć. I tak trafiłam na cudeńka w sklepie Bioana. Kupiłam na początek serum nawilżające Hyaluron+Bloom Tropical Hydration Lovely Day i zachwalany na wielu blogach dezodorant w kremie a perfect match(a) Pony Hütchen. Obydwa cudeńka cieszą oko i sprawiają, że mam ochotę na więcej.
Oczywiście wiosna ma swoje prawa i tym tłumaczę sobie moje kolejne zakupowe zachcianki, którym uległam w maju. Wyczekujcie więc końcem miesiąca zakupowego posta.
Znacie te słodkie maleństwa?
Pozdrowienia
violka42
Nie robiłam jeszcze zakupów w sklepie Bioana i nie znam sprzedawanych tam kosmetyków. Póki co figurują na mojej liście zakupowej i przyjdzie czas, ze się do nich dobiorę :) Teraz będę czekała na Twoje recenzje.
OdpowiedzUsuńskutecznie mnie pokuszono
Usuńnie znam, ale wyglądają tak słodko i wołają - "weź mnie" ;)
OdpowiedzUsuń:*
mnie też tak wołały
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale wyglądają zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńsą naprawdę dobre
UsuńKocham ich deo! Są absolutnie wybitne :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w zupełności
Usuńsłodkie opakowania przyjemnych testów :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję
UsuńPlanuję zakup kilku próbek tych dezodorantów, tylko konieczność grzebania w pudełku długimi paznokciach mocno mnie przeraża :p
OdpowiedzUsuńja mam na szczęście krótkie paznokcie, może nabieranie dezodorantu szpatułką pomogłoby
Usuń