O tym, że woda jest ważna wiemy wszyscy. Zwracamy uwagę na to ile wypijamy w ciągu dnia. Woda to także codzienne mycie i muszę stwierdzić, że jej jakość również można poprawić. O filtrach prysznicowych czytałam już na innych blogach. Dlatego zdecydowałam się na przetestowanie filtra prysznicowego w swojej łazience. Przez ostatnie dwa miesiące testowałam działanie filtra prysznicowego FITaqua i mam już wyrobione zdanie na jego temat.
Źródło:http://fitaqua.pl/ |
Producent obiecuje, że "Filtr prysznicowy:
- Redukuje ilość szkodliwego chloru, przekształcając go na nieszkodliwe chlorki.
- Ogranicza ilość zanieczyszczeń organicznych, powodujących przesuszenie skóry oraz łupież i łamliwość włosów.
- Zmniejsza podrażnienia skóry i zapobiega jej wysuszaniu.
- Ogranicza osadzanie się kamienia.
- Filtr prysznicowy montowany jest pomiędzy baterią prysznicową a wężem lub pomiędzy wężem a prysznicem.
Działanie:
Filtr zawiera KDF – wysokiej jakości złoże cynkowo-miedziowe, które neutralizuje wysuszające działanie chloru i soli wapnia i magnezu. Filtr zatrzymuje nikiel, chrom i metale ciężkie, a także grzybnie i bakterie.
Filtr zawiera KDF – wysokiej jakości złoże cynkowo-miedziowe, które neutralizuje wysuszające działanie chloru i soli wapnia i magnezu. Filtr zatrzymuje nikiel, chrom i metale ciężkie, a także grzybnie i bakterie.
Efekty:
- Zmiana jakości wody odczuwalna jest natychmiast. Po kilku tygodniach używania:
- Rewitalizuje zmęczoną i przesuszoną skórę.
- Włosy dłużej pozostają świeże, lepiej się układają.
- Wpływa na lepszą wydajność mydeł i szamponów
- Włosy farbowane dłużej zatrzymują kolor i blask.
- Wydatnie zmniejsza osadzanie się kamienia.
Montaż:
Filtr uniwersalny, pasuje do wszystkich standardowych typów słuchawek prysznicowych, także deszczownic. Do samodzielnego montażu – wymiana co 5 tysięcy litrów wody (lub co 3-6 miesięcy)".
Filtr uniwersalny, pasuje do wszystkich standardowych typów słuchawek prysznicowych, także deszczownic. Do samodzielnego montażu – wymiana co 5 tysięcy litrów wody (lub co 3-6 miesięcy)".
Filtr szczególnie polecany jest przy alergii, łuszczycy i AZS.
Rekomendowany do pielęgnacji niemowląt i małych dzieci. Pomaga leczyć przesuszenia, podrażnienia i stany zapalne skóry. Moja skóra miewa okresy buntu, ostatnio z przerwami nawiedzają mnie problemy skórne związane z nawracającą alergią. Swędząca wysypka, zaczerwienienia i świąd głównie na dłoniach. Nic przyjemnego. Woda w moim domu jest średnio twarda, kamień osadza się na armaturze. Po zamontowaniu filtra równocześnie wymieniłam słuchawkę prysznica na nową. Różnica w jakości wody odczuwalna jest od razu. Woda jest bardziej miękka jakby śliska w dotyku. Skóra podczas mycia jest gładka, nie ma uczucia ściągnięcia skóry. Uprzyjemnia to z pewnością kąpiel.
Po dwóch miesiącach stosowania filtra zauważyłam, że:
- skóra nie ulega przesuszeniu, jest w bardzo dobrej kondycji,
- stosowane kosmetyki rzeczywiście lepiej się pienią, co wpływa na ich wydajność,
- włosy są bardziej miękkie i puszyste, rozczesują się bez problemu i są pełne blasku,
- na słuchawce prysznica nie pojawił się kamień ani osad.
Jestem bardzo zadowolona z działania filtra prysznicowego FITaqua. Moja skóra również. Najbardziej odpowiada mi stan moich włosów. W dotyku czuć różnicę, dawno nie miałam takich miękkich i błyszczących włosów. Filtr to nie lek, który leczy, ale może wspomóc naturalną pielęgnację skóry, włosów oraz poprawić komfort mycia. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Pozdrowienia
violka42
Bardzo pożyteczny wynalazek! :-) Też go mam i wkrótce napiszę (ale już po świętach)!
OdpowiedzUsuńzgadzam się w zupełności
Usuńtaki filtr marzy mi się od dawna. Jak na razie od lat używam filtra w dzbanku do picia;)
OdpowiedzUsuńwoda z pewnością lepiej smakuje
UsuńJa używam go od tygodnia. Dobrze wpływa na moje włosy
OdpowiedzUsuńna moje również, czuję różnicę
UsuńMam ten filtr i faktycznie zapomniałam co to przesuszona skóra :)
OdpowiedzUsuńja również nie mam już z tym problemu
Usuń