niedziela, 16 marca 2014

Masło kawowe czyli poranne przebudzenie

Jako wielbicielka kawy w każdej postaci nie mogłam oprzeć się masełku o tym cudownym zapachu. Miałam na nie wielką ochotę i  w końcu zagościło w mojej łazience. Opakowanie właśnie się skończyło pora więc na kawowe podsumowanie.


Na stronie producenta przeczytamy, że: "Masło kawowe nadaje się do stosowania na każdego rodzaju skórę, samodzielnie lub jako dodatek w kosmetyku. Szczególne walory ma jako masło do ciała, po porannej kąpieli, ze względu na działanie pobudzające, łagodnie rozgrzewające i energetyczny zapach. Kofeina zawarta w kawie jest znana z silnego działania antyoksydacyjnego i przeciwzapalnego.
Ze względu na rozkład kwasów tłuszczowych nasyconych (ok.25%) i wielonienasyconych (do ok.75%) masło kawowe ma działanie osłaniające i ochronne na skórę – tworzy na jej powierzchni warstwę zapobiegającą odparowaniu wody z naskórka. Masło kawowe zawiera kofeinę, która jest silnym antyoksydantem - zwalcza wolne rodniki i opóźnia starzenie się skóry."
Masło kawowe ma wiele zastosowań, możecie o tym poczytać i kupić je tutaj.


Swoje masełko kupiłam z myślą o stosowaniu na całe ciało rano. To był dla mnie bardzo przyjemny poranny rytuał. Stosowałam je w weekendy, kiedy nie musiałam się nigdzie spieszyć i kiedy mogłam oddawać się moim rytuałom pielęgnacyjnym.
Masło posiada kolor kawy capuccino i piękny, kawowy aromat. Konsystencja kremowa, gładka i ładnie stapiająca się w dłoni. Pokrywa ciało leciutką warstewką, wymaga chwili by się wchłonęło. Skóra jest przyjemnie wygładzona, miękka i pachnąca praktycznie cały dzień. Dla wielbicieli kawy to miłe uczucie. Kawa pobudza i dodaje energii. Masełko również sprawia, że chce się coś robić. Z filiżanką kawy w ręku szybko stawałam na nogi i witałam kolejny dzień. 
To masełko jest bardzo przyjemne w stosowaniu ze względu na zapach, konsystencję i działanie. Polecam nie tylko wielbicielkom kawy.

Pozdrowienia
violka42

12 komentarzy:

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.