Naturalnie z Pudełka to jak sama nazwa wskazuje pudełko zawierające w swoim wnętrzu naturalne kosmetyki. Już pewien czas temu żałowałam, że takiego pudełka nie ma. Kiedy się pojawiło kupiłam je natychmiast. Gdy kurier wręczył paczkę byłam ciekawa, co znajdzie się w moim pudełku.
Zawartość pudełka:
Lavera - pasta do zębów bez fluoru.
Orientana - tonik do twarzy - jaśmin i zielona herbata.
Nova Kosmetyki Go Cranberry- olejek do demakijażu twarzy i oczu.
Nova Kosmetyki Go Cranberry- olejek do demakijażu twarzy i oczu.
Zielone Labolatorium - energetyzujący żel do mycia z żurawiną i jabłkiem.
Earthnicity - jedwabny puder wykończeniowy - rozświetlający.
Próbki: Orientana krem na dzień i na noc, Zielone Labolatorium szampon.
Całość zapakowana w tekturowe pudełko i papier, naturalnie i prosto. Co do zawartości to oprócz pasty do zębów Lavera, którą znam i lubię pozostałe kosmetyki to dla mnie nowość.
W naturalnym pudełku pełnym kosmetyków zamiast pasty mógłby być na przykład krem do rąk.
Idea pudełka mi się podoba. Pomysł, terminowość i jasne zasady również.
Myślę, że sama pewnie tych kosmetyków bym nie kupiła, no może poza tonikiem Orientana, który był na mojej liście zakupowej. Jest to więc i szansa na poznanie kosmetyków, obok których do tej pory przechodziłam obojętnie.
Będę śledzić dalsze etapy rozwoju Naturalnie z Pudełka, czy kupię następne pudełko? Jeszcze nie wiem.
Pozdrowienia
violka42
podoba mi się zawartość pudełka :) no i super, że to naturalne kosmetyki
OdpowiedzUsuńtakiego pudelka brakowało, dobrze, że dotrze też do takich osób, które nie stosowały naturalnych kosmetyków i mają przez to szansę poznać ich działanie na własnej skórze
Usuńteż znam pastę Lavera, bo ziołowe używam od czasu do czasu. Fajne pudełko, chyba z każdego kosmetyku byłabym zadowolona
OdpowiedzUsuńlubię pasty Lavery
UsuńKoncepcja jak najbardziej słuszna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jednak ta niespodziewana zawartość, będąca dla większości zaletą, póki co zniechęca. Rozumiem, że to właśnie jest ideą pudełka :D ale po prostu mnie nie przekonuje. Z tego pudełka na pewno nie zużyłam olejku do demakijażu i żelu pod prysznic.
Mam tak samo, wolę wiedzieć na co wydaję pieniądze. Tym bardziej, ze jak dla mnie, zawartość nie jest specjalnie WOW.
UsuńNiespodzianki ogólnie są fajne :D ale fajniejsze są te, na które ja nie muszę wydawać kasy :D
Usuńi właśnie dlatego poczekam na dalszy rozwój pudełka
Usuńciekawa jestem, jak to się dalej rozwinie
UsuńDostałam ten sam tonik i też zastanawiam się czy kupić następne. Tonę w kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńskąd ja to znam
Usuńmnie też najbardziej podoba się tonik :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego kosmetyku Orientany, jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi
UsuńWszelkie boxy nie dla mnie. Wolę sama decydować, co kupuję.
OdpowiedzUsuńtak jest zdecydowanielepiej, wybieramy co chcemy
UsuńOrientana i Lavera chętnie bym chciała, reszta też pewno bym użyła , więc pudełko nawet trafione.
OdpowiedzUsuńzużyję te kosmetyki i zobaczę czy się u mnie sprawdzą
UsuńNie znam tego pudełka :)
OdpowiedzUsuńto pierwsze pudełko, które można było zamówić
UsuńNiby fajne kosmetyki w tym pudełku ale mnie osobiście nie wszystkie by odpowiadały. Z jednej strony fajna rzecz taka niespodzianka ale ja wolę jednak wydawać pieniądze na te kosmetyki, których w danym momencie potrzebuję lub na które akurat mam ochotę.
OdpowiedzUsuńtakie pudełka to kupowanie w ciemno i ryzyko nietrafionych kosmetyków zawsze jest
UsuńLipcowy box całkiem udany, jednak mimo wszystko nie kusi mnie naturalny box, wolę zakupić kosmetyki, które sama wybiorę ;)
OdpowiedzUsuńja lubię niespodzianki, mimo, że nie zawsze są w 100% trafione
UsuńNajlepszy tonik jaki miałam, zapach wprowadza w obłęd :D :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak
Usuń