O kremie przeczytamy, że jest to "skuteczny regenerująco - pielęgnujący krem przywracający elastyczność i delikatność zniszczonym, szorstkim i suchym dłoniom.
Dzięki zawartości najwyższej jakości składników naturalnych oleju z
awokado, oleju herbacianego, olejku pomarańczowego, łagodnego ekstraktu z
rumianku i nagietka skóra dłoni staje się gładka, nawilżona i
elastyczna.
Krem wspaniale się wchłania, jest bardzo wydajny."
To wszystko prawda. Krem ma mocny zapach olejku pomarańczowego i herbacianego. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze, co jest ważne zwłaszcza w pracy. Idealnie wsmarowuje się w dłonie. Skóra jest gładka i przyjemna w dotyku, a o to mi właśnie chodziło. Krem regeneruje i pielęgnuje dłonie zwłaszcza zniszczone.
Szorstkie, zniszczone dłonie to już nie mój problem.
Moje ręce nie były zniszczone ciężką pracą fizyczną. Odmroziłam je sobie tegorocznej zimy. Ten krem zdecydowanie poprawił ich kondycję i wygląd.
To w 100% naturalny krem dla każdego.
Można go kupić tutaj. Dostępny jest w wersji mini 18 ml i o pojemności 75 ml. Krem w wersji mini idealnie mieści się w torebce lub w kieszeni. Można wszędzie go ze sobą zabrać.
Skład:
Aqua, Persea Gratissima, Glyceryl Stearate SE, Polyglyceryl-3
Methylglucose Distearate, Cera Alba, Citrus Dulcis, Bisabolol, Melaleuca
Alternifolia, Calendula Officinalis, Parfum, Citric Acid
nie mialam :)
OdpowiedzUsuńmam wersję mini, ale z pewnością kupię większe opakowanie
UsuńJa także potrzebuję solidnych kremów do rąk. Lubię je zmieniać. Mój ulubieniec z Safea znika z rynku. Obecnie mam z miodem manuka. Świetnie regeneruje. Pewnie orzyjdzie i czas na Alvę.
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowiada się ten krem.
OdpowiedzUsuń