Fluid ten od razu mnie zainteresował.
Co zawiera? Składniki bogate w substancje odżywcze z organicznych olei z makadamii, awokado, roślinnej keratyny oraz ekstraktu z róży. Składniki te nawilżają, wzmacniają i otaczają włosy delikatnie ochronnym filmem zapobiegając rozdwajaniu się końcówek włosów.
Fluid ma postać emulsji o różanym zapachu. Cóż, zapach róży to coś, co uwielbiam. Fluid zawiera alkohol, który jest na początku lekko odczuwalny, po chwili się ulatnia. Pozostaje zapach róż typowy dla serii różanej do włosów Lavery. Nakładam fluid na mokre włosy tuż po rozczesaniu. Lekko wgniatam w końcówki. Potem suszę włosy i układam jak zwykle. Fluid nie wymaga spłukiwania. Końcówki są pięknie wygładzone i do tego ten cudny delikatny aromat róż. Jestem bardzo zadowolona z działania tego fluidu. Wiem, co nakładam na włosy. Żadnej chemii. Fluid nie pozostawia tłustej warstwy na włosach, nie oblepia ich. Nie obciąża włosów.
Zamknięty jest w plastikowej buteleczce typu airless o pojemności 30 ml. To niewielka pojemność, ale przecież nie nakładamy tego fluidu dużo na jeden raz. Ja naciskam dwa razy i tą ilością pokrywam końcówki włosów. Jak już wspomniałam myję włosy codziennie wieczorem i codziennie nakładam fluid na końcówki włosów. Rano moja fryzura jest w porządku. Na uwagę zasługuje również fakt, że fluid nie zawiera silikonów, parabenów i olejów mineralnych.
Posiada certyfikat NaTrue oraz certyfikat 100% Vegan.
Z pewnością kupię następne opakowanie ponieważ kosmetyki Lavery dobrze mi służą.
Skład:
Water (Aqua), Alcohol*, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Isoamyl Laurate, Sodium PCA, Sodium Lactate, Fragrance (Parfum)**, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Rosa Damascena Flower Water*, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract*, Oryza Sativa (Rice) Extract*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract*, Avena Sativa (Oat) Straw Extract*, Glycine Soja (Soybean) Germ Extract*, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Dehydroxanthan Gum, Algin, Arginine, PCA Glyceryl Oleate, Microcrystalline Cellulose, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Lactic Acid, Tartaric Acid, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Citronellol**, Geraniol**, Linalool**, Limonene**, Citral**, Benzyl Benzoate**, Coumarin**
*składniki pochodzące z certyfikowanych upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne
Pozdrowienia
violka42
kiedys na pewno go wypróbuję :) zastanawialam się czy nie skleja włosów, ale widzę, że nie mam się czego obawiać :)
OdpowiedzUsuńnie skleja, jest świetny
Usuńgdyby nie ten parfum na początku składu i alkohol :( u mnie się na 100% by nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńZapach pochodzi z olejków eterycznych.
Usuńdokładnie tak
Usuńfajny do ochrony końcówek, tylko nie wiem po co ten alkohol ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję Łucjo za wyjaśnienie, to ważna informacja
Usuńoczywiście za za wyjaśnienie poniżej
UsuńDzisiaj także napisałam o tym fluidzie. Używam go już dwa miesiące. Dziewczyny pytają po co alkohol w składzie. Myślę, że stanowi dobry rozpuszczalnik i emulgator dla olejów. Alkohol nie wysusza włosów. Seria różana Lavery przeznczona jest dla suchych włosów. Ja mam wszakże mieszane. Fluidem tym jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńŁucjo dobrze piszesz :)
Usuńzgadzam się, że alkohol w tym składzie nie wysusza włosów, moje są na końcach przesuszone i nie mam siana na głowie używając tego fluidu, poza tym również kosmetyki Lavera do demakijażu z bio-malwą i bio-migdałami mają alkohol w składzie i nie wysuszają wcale mojej skłonnej do przesuszeń skóry, duet ten to moje odkrycie roku
Usuńoj kolejny produkt który muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwarto, to dobry kosmetyk do włosów
UsuńJak widzę warto go kupić. Moje włosy z pewnością go docenią.
OdpowiedzUsuńz pewnością tak będzie
Usuń