Podkład w musie to nowość Lavery, która niedawno pojawiła się w sklepach internetowych. Odkąd zobaczyłam nową kolorówkę wiedziałam, że nie obejdzie się bez nowości w mojej makijażowej kosmetyczce. Podkład w musie i róż do twarzy Lavera przypadły mi do gustu od razu.
Od pierwszego użycia podkład ten stał się moim musowym niezbędnikiem.
Co mnie zachwyca?
Podkład zamknięty jest w szklanym opakowaniu o pojemności 15 ml. Ładnie pachnie. Wydaje się ciemny, ale po nałożeniu wcale taki nie jest. Mój kolor to 02 ivory. Mam jasną skórę, zawsze wybieram najjaśniejsze pudry i podkłady. Nabieram trochę podkładu na palec. Podkład w dotyku jest lekki, śliski. Rozprowadza się z łatwością, z poślizgiem. Wchłania się dobrze dając satynowe wykończenie. Po nałożeniu przykładam ręce do twarzy delikatnie uciskając skórę. Mam pewność, że równomiernie nałożyłam podkład. Chociaż nie ma to wielkiego znaczenia, bo podkład ładnie stapia się ze skórą nie dając absolutnie efektu maski. Twarz jest aksamitna w dotyku. Cudowne uczucie.
Nie wiem ja Wy, ale ja nakładam podkład palcami. Tak lubię. Może to niezbyt higieniczne, ale oprócz mnie nikt nie wkłada palców do moich kosmetyków. Pędzli natomiast używam do pudrów i różu.
Podkład jest średniokryjący. Twarz bardzo ładnie wygląda. Zachwyca mnie jeszcze jego trwałość. Podkład nakładam rano szykując się do pracy czyli około godziny 6 rano. W godzinach wieczornych zmywam makijaż. Przez ten czas skóra twarzy nie wymaga żadnych poprawek. Jak już nieraz pisałam moja skóra jest skłonna do przesuszeń. U mnie matowy efekt utrzymuje się cały dzień. Myślę, że osoby z mieszaną skórą również zachwyci ten podkład. Żadnego świecenia oraz błysku na twarzy nie ma.
Z pewnością skuszę się jeszcze na nowe cienie Lavery. Kosmetyki do makijażu Lavery to doskonała jakość i trwałość. Możecie je także kupić tutaj.
Pomimo zrobionych wielu swatch na ręce nie udało mi się uchwycić prawidłowego koloru na skórze. Dla osób o jasnej karnacji będzie z pewnością odpowiedni.
Dodam, że podkład zawiera również certyfikaty:
Podkład jest średniokryjący. Twarz bardzo ładnie wygląda. Zachwyca mnie jeszcze jego trwałość. Podkład nakładam rano szykując się do pracy czyli około godziny 6 rano. W godzinach wieczornych zmywam makijaż. Przez ten czas skóra twarzy nie wymaga żadnych poprawek. Jak już nieraz pisałam moja skóra jest skłonna do przesuszeń. U mnie matowy efekt utrzymuje się cały dzień. Myślę, że osoby z mieszaną skórą również zachwyci ten podkład. Żadnego świecenia oraz błysku na twarzy nie ma.
Z pewnością skuszę się jeszcze na nowe cienie Lavery. Kosmetyki do makijażu Lavery to doskonała jakość i trwałość. Możecie je także kupić tutaj.
Pomimo zrobionych wielu swatch na ręce nie udało mi się uchwycić prawidłowego koloru na skórze. Dla osób o jasnej karnacji będzie z pewnością odpowiedni.
Pozdrowienia
violka42
Skład:
Dodecane, Silica, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil*, Tricaprylin, Lauroyl Lysine, Canola Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Hydrogenated Rapeseed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Argania Spinosa Kernel Oil*, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Hippophae Rhamnoides Fruit Extract*, Rosa Centifolia Flower Extract*, Malva Sylvestris (Mallow) Flower Extract*, Tilia Cordata Flower Extract*, Lecithin, Hydrogenated Lecithin, Vegetable Oil (Olus Oil), Camelina Sativa Seed Oil, Tocopherol, Aqua (Water), Alcohol*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Fragrance (Parfum)**, Limonene**, Benzyl Salicylate**, Linalool**, Geraniol**, Citral**, Citronellol**, Benzyl Alcohol**, Benzyl Benzoate**, [+/- Mica (CI 77019), Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxide (CI 77492), Iron Oxide (CI 77491), Iron Oxide (CI 77499), Bismuth Oxychloride (CI 77163), Tin Oxide (CI 77861)]
* ingredients from certified organic agriculture
** natural essential oils
Interesująco wygląda ten podkład :) Ja też lubię nakładać odkład palcami. Mam wrażenie, że w ten sposób nałożę go najbardziej równomiernie na twarzy :)
OdpowiedzUsuńteż mam takie odczucia jak Ty Sandro
Usuńbardzo ciekawy, choć nie sądzę abym zrezygnowała dla niego z minerałów. jestem do nich już tak bardzo przyzwyczajona, że ze wszystkim innym na twarzy czuje się dziwnie.
OdpowiedzUsuńznaleźć odpowiedni podkład to nie lada sztuka, na minerały pewnie kiedyś się skuszę
Usuń:))) Mam to samo-do niedawno szukałam ideału wśród naturalnych podkładów, niestety bezskutecznie (btw-szkoda, że nie natrafiłam wcześniej na recenzję tego właśnie podkładu lavery, bo miałam go na oku, a bez opinii i próbek obawiałam się trochę zakupu), a póki co.. zakochałam się w minerałach - Earthnicity :) (polecam spróbować:))
Usuńzaraz popatrzę
UsuńMam od nich w pompce więc chwilowo nie planuję kupować ale jak się skończą zapasy czemu nie :)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować
Usuńbędę go mieć na uwadze , na razie przymierzam się do kupna pudru transparentnego Lavery
OdpowiedzUsuńpuder transparentny również mnie kusi
UsuńChyba będę musiała się nad nim zastanowić :)
OdpowiedzUsuńpolecam
UsuńZaciekawił mnie ten podkład, fajnie, że dobrze się utrzymuje :)
OdpowiedzUsuńto prawda, utrzymuje się bez zarzutu
UsuńViolu, czy ten podkład nie wysusza? Nie podkreśla skórek?
OdpowiedzUsuńu mnie nie wysusza i nie podkreśla skórek, z tym, że moja skóra jest teraz w bardzo dobrej kondycji, dobrze nawilżona i odżywiona, choć przyznam, że nie zawsze tak było
UsuńTo dobrze, że nie wysusza:) I jeśli do tego jest trwały-to rzadkie połączenie w podkładach, zwłaszcza naturalnych. Myślę, że za jakiś czas sie na niego skuszę:)
UsuńMi niestety podkłady w musie kojarzą się z zadartymi skórkami i podkreśleniem suchości skóry. Zraziłam się.
OdpowiedzUsuńwiem o czym mówisz, dawniej też tak miałam, odkąd przeszłam na naturalną pielęgnację moja skóra jest w o wiele lepszej kondycji i teraz nie mam tego problemu
UsuńNie lubię kosmetyków w musie. Przy mojej tłustej cerze z niedoskonałościami źle się rozprowadzają, podkreślają suche skórki.
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam problemu z niedoskonałościami i suchymi skórkami
UsuńCiekawy ten podkład. Nie używam podkładów ale może pora to zmienić. Muszę najpierw zdobyć próbkę tego cudeńka.
OdpowiedzUsuńzawsze warto najpierw skorzystać z próbek
Usuń