Serum nawilżające Hyaluron+Bloom Tropical Hydration towarzyszy mi w pielęgnacji od kilku tygodni. Na to cudeńko trafiłam buszując w sieci. Trudno się oprzeć nowościom i zachwalanym cudom naturalnej pielęgnacji. Latem takie nawilżające serum sprawdza się u mnie bardzo dobrze, bogatsze konsystencje zostawiam na później.
Serum zawiera między innymi:
Serum zawiera między innymi:
Ekstrakt z kwiatów hibiskusa jest bogaty w witaminę C i wapń, co wspiera skuteczne nawilżenie skóry
Hydrolat rumiankowy i sok z aloesu rumianek ma właściwości regenerujące i uspokajające, niezwykle cenny w pielęgnacji skóry wrażliwej, podrażnionej i suchej. Aloes ma działanie przeciwzapalne i skutecznie wpływa na poprawę elastyczności skóry
Olej z opuncji figowej swą bardzo wysoką cenę i niezwykłą popularność zawdzięcza swemu skutecznemu oddziaływaniu na skórę. Wpływa on na skórę stymulująco, pobudzając ją do procesów naprawczych, ma działanie antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe, poprawia koloryt skóry, nadaje jej odpowiednie napięcie i elastyczność, skutecznie nawilża
Olej z nasion babassu zapewnia przyjemne ukojenie i daje efekt schłodzenia skóry, nadaje się do pielęgnacji skóry suchej ale również przetłuszczającej i mieszanej z tendencją do powstawania stanów zapalnych, świetnie sprawdza się w pielęgnacji skóry neurotycznej i swędzącej.
Więcej informacji o serum znajdziecie tutaj.
Więcej informacji o serum znajdziecie tutaj.
Lekko różowe serum o pojemności 30 ml zamknięte w szklanej buteleczce cieszy oko. Opakowanie zawiera praktyczną pompkę, która bez problemu dozuje tyle serum, ile potrzebujemy. Serum ma lekko żelową konsystencję, jest prawie bezbarwne o przyjemnym bardzo delikatnym zapachu. Serum łatwo nakłada się na skórę, szybko się wchłania i nie pozostawia klejącej warstwy na skórze. Od razu po nałożeniu czuć niesamowity komfort. Nawilżenie jest odczuwalne niemal od razu. Jest to miłe uczucie zwłaszcza w okresie, kiedy słońce i ciepły wiatr wysuszają skórę. Serum ma zapewniać nawilżenie głębszych warstw skóry i liczę, że tak będzie. Skóra w dotyku jest gładka, nawilżona i pełna blasku. Serum nakładam rano, czasami dodatkowo jeszcze krem. W codziennej pielęgnacji bardzo dobrze się sprawdza. Żelowa konsystencja sprawia, że jest bardzo wydajne. Jak patrzę na to serum, to budzi się we mnie mała dziewczynka zachwycona różowym cudeńkiem. Kuszą mnie inne kosmetyki tej marki, w sumie wszystko w sklepie Bioana mnie kusi.
Znacie kosmetyki Lovely Day?
Pozdrowienia
violka42
Skład:
Matricaria Chamomilla Flower Water (Ägypten,bio), Aloe Barbadenis Fruit Juice (Mexiko,bio), Glycerin (Zuckeralkohol, feuchtigkeitsspendend), Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil (Peru,bio) Niacinamide (Vitamin B3 3 %), Sodium PCA (2%), Opuntia Ficus-Indica Seed Oil (Mexiko), Hibiscus Sabdariffa Flower (Indien), Sodium Hyaluronate (1%), Tocopherol (Vitamin E, Antioxidant), Hydroxyethylcellulose, Sodium Levulinate* (natürliche Konservierungsstoffe), Sodium Anisate* (natürliche Konservierungsstoffe), Dehydroacetic Acid*(Konservierungsstoff, Ecocert zertifiziert), Citric Acid*(Säurungsmittel), Sodium Benzoate **(natürliche Konservierungsstoffe), Potassium Sorbate **(natürliche Konservierungsstoffe)
* poniżej 1 %
** poniżej 0,1 % (ilości śladowe)
pH: 5
W ogóle nie znam kosmetyków tej marki ale serum opisałaś kusząco :)
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy kosmetyk tej marki
Usuńdługo mu się przygladalam w sklepie i w końcu go kupiłam, nie żałuję, bo jest super, kusi mnie toner miałam probke i to jest różane cudo
OdpowiedzUsuńAhhhh, mi też się marzy dosłownie wszystko z Bioany :D I - a niech Cię!- musisz tak pięknie pisać o tym serum? Teraz strasznie je chcę :D
OdpowiedzUsuńserum
Usuńjest tego warte, kończę już dezodorant w kremie z Bioany i też mnie zachwycił, tak więc nie mam litości w kuszeniu
O dezodorantach Pony już nawet nie wspominam.. :D Używam dwóch, które mam obecnie, z częstotliwością 5x dziennie byleby je zużyć i z czystym sumieniem złożyć zamówienie w Bioanie :D Ale podobno niektóre się trochę rozwarstwiają w taką pogodę?
Usuńmój już jest na dnie więc pewnie tego nie sprawdzę
Usuńwcześniej nie słyszałam o tej marce ale pewnie mnie serum również by zachwyciło
OdpowiedzUsuńsądzę, że tak
UsuńWygląda uroczo, to nawilżenie musi być super.
OdpowiedzUsuńjest idealne w taką pogodę jak teraz
UsuńTakże widzę po raz pierwszy :) mam nadzieję, że nie ostatni !! :)
OdpowiedzUsuńz pewnością nadarzy się sprzyjająca okazja
UsuńCiekawe jest to serum, sama się nad nim trochę zastanawiam, ale najbardziej obawiam się lepkiej warstwy i żelowej konsystencji :/ Większość żelowych serum niezbyt dobrze się u mnie wchłania zostawiając nieprzyjemny film. Ale nie można przekreślać wszystkich tego typu kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńDeo Pony jest super :D
ja mam suchą skórę i u mnie wchłania się dobrze, nie ma tej lepkiej warstwy, ale rozumiem o czym myślisz, też nie lubię tego uczucia lepkości na twarzy
Usuńojjj.. i mnie kusi cały asortyment w sklepie Bioana :-D chyba drugiego takiego sklepu z samymi rarytasami nie ma :-D
OdpowiedzUsuńSerum Lovely Day bardzo mnie kusi.. w zasadzie cała marka.. i jeszcze to tak ładnie opisałaś :-)
dziękuję,
Usuńja jak weszłam na stronę tego sklepu to przepadłam