Lubię
maseczki do twarzy. Wybieram je w zależności od aktualnej potrzeby skóry.
Wiosna to czas intensywnej regeneracji po zimie. Z nostalgią wspominam maseczkę
dyniową z glikolem Andalou Naturals, którą bardzo polubiłam. Maseczka niestety
się skończyła ale dostarczała mi wiele przyjemności.
Maseczka
zawiera owocowe komórki macierzyste, które regenerują skórę. Maseczka ma za
zadanie łagodzić stany zapalne, dotleniać i nawilżać skórę. Skóra z
wdzięcznością wchłonie nałożony później krem. Składniki maseczki to bogactwo
natury: dynia bogata w beta karoten na pierwszym miejscu w składzie, którą
widać gołym okiem, miód manuka, kwas glikolowy i wiele innych. Kwasy AHA
rozjaśniają skórę i sprawiają, że jest ona niesamowicie promienna. Dobroczynne
właściwości dyni wykorzystywane są w kosmetyce od dawna. Jest to znakomity
surowiec kosmetyczny, który ma zbawienne działanie dla naszej skóry. Dynia
zawiera w sobie sole mineralne oraz witaminy, które pozytywnie wpływają na stan
skóry. Witamina A oraz witamina E sprzyja zachowaniu odpowiedniej wilgotności
skóry oraz zwalcza wolne rodniki. Miąższ z dyni działa także oczyszczająco. Maseczkę
trzymałam na twarzy około 10 minut i stosowałam dwa razy w tygodniu.
Wygląd
maseczki przypominał mi deserki owocowe dla niemowląt, które moje maluchy
uwielbiały. Aż miło było zanurzyć palce w tej żółtej deserowej papce.
Maseczka pachniała przyjemnie dyniowo z nutą goździków. Nakładała się wygodnie
i nie spływała z twarzy. Na początku czułam lekkie mrowienie na twarzy, które
po kilkakrotnym użyciu już się nie pojawiło. Obawiałam się, że to mrowienie
spowoduje zaczerwienienie lub podrażnienie skóry. Na szczęście tak się nie
stało. Po zmyciu maseczki skóra była gładka, dobrze nawilżona i przyjemna w
dotyku. Takie maseczki to ja bardzo lubię. Szkoda, że kosmetyki Andalou
Naturals są tak trudno dostępne, pozostaje iherb. Dla mnie na razie również
niedostępny.
Poznawanie
nowych kosmetycznych marek naturalnych jest niezwykle kuszące i przyjemne oraz
wzmaga apetyt na więcej.
Pozdrowienia
violka42
Skład (iherb):
Skład (iherb):
Cucurbita
pepo (pumpkin) puree*, aloe barbadensis juice*, helianthus annuus
(sunflower) oil*, vegetable glycerin, manuka honey, ananas sativus
(pineapple) juice*, pectin, glycolic acid, sodium hyaluronate, cyamopsis
tetragonolobus (guar) gum*, fruit stem cells (malus domestica, solar
vitis) and BioActive 8 berry complex*, lecithin, saccharum officinarum
(sugar cane) extract*, calophyllum tacamahaca (tamanu) and limnanthes
alba (meadowfoam) oils, magnesium ascorbyl phosphate (vitamin C),
tocopherol (vitamin E), aspalathus linearis (rooibos) extract*†,
phenethyl alcohol, ethylhexylglycerin, cinnamomum cassia (cinnamon),
myristica fragrans (nutmeg) and eugenia caryophyllus (clove) powders*
* Certified Organic
† Fair Trade
mnie niestety po glikolu wysypuje:(
OdpowiedzUsuńwielka szkoda, bo maska fajna
UsuńJeśli wysypuje Cię po kwasie glikolowym, tzn. że działa.
UsuńKusi mnie ta maseczka, a także inne kosmetyki tej marki. Szkoda tylko, że nie są dostępne w Polsce.
OdpowiedzUsuńszkoda, czas więc pomyśleć o zakupach na iherb, które bardzo uzależniają
UsuńMaseczka wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńlubiłam ją bardzo
UsuńNie pierwszy raz czytam o tej maseczce taką opinię. Szkoda że nie jest lepiej dostępna.
OdpowiedzUsuńteż żałuję
UsuńMarzy mi się ta maseczka. Czekam aż marka przybędzie do Polski. :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że w końcu będzie i w Polsce dostępna
Usuńkonsystencją kusi! jednak niepokoiłby mnie tylko ten cynamon, bałabym się że mnie uczuli :(
OdpowiedzUsuńmnie na szczęście nic nie uczula, ale przy skłonnościach do uczuleń warto być ostrożnym
UsuńMam, znam i stosuje z przyjemnością. Niestety się kończy... trzeba będzie na iherb wrócić;)
OdpowiedzUsuńjuż zazdroszczę zakupów
UsuńAle mi narobiłaś smaku :)
OdpowiedzUsuńWiem, że to nie to samo ale z kwasem glikolowym mile wspominam peeling enzymatyczny Organic Shop z morelą i mango. A produkty z dynią widziałam w asortymencie Organique - zaciekawiła mnie maska algowa do twarzy i krem.
też czytałam dobre opinie o tej serii z Organique
UsuńOj tak - cudowna jest!
OdpowiedzUsuńi to poznana dzięki Tobie
UsuńBardzo fajna konsystencja. :D
OdpowiedzUsuńowszem, bardzo przyjemna
UsuńMnie już sam fakt, że kosmetyk jest z dynią jakoś do siebie przekonuje :D
OdpowiedzUsuńtak samo mam z marchewką w mydłach - jest marchewka? to biorę! ;)
ja mam tak z różą, niezwykle mnie kuszą te różane kosmetyki
UsuńNigdy nie słyszałam o właściwościach pielęgnacyjnych dyni,chciałabym przetestować tę maseczkę ale chyba nigdzie nie można jej dostać :(
OdpowiedzUsuńjest dostępna na iherb
UsuńMam i ja :) Cudeńko. Wydląda jak zupka dla dziecka.
OdpowiedzUsuńi jak deserek dla dzieci, cudna
Usuń