Marka Herbfarmacy to marka, którą dopiero poznaję. Odkryłam ją czytając niezwykle kuszące posty u Naturalnej Zakupoholiczki. Anula wie co dobre. Stwierdziłam, że to prawdziwa perełka na rynku kosmetyków naturalnych. Byłam bardzo ciekawa jak kosmetyki tej właśnie marki sprawdzą się w mojej pielęgnacji. O pomoc w wyborze kremu poprosiłam Panią Mariolę ze sklepu iwos.pl, która podesłała mi krem odbudowujący do twarzy. Chęć pomocy ze strony sklepu i fachowe doradztwo bardzo sobie cenię oraz szczerze dziękuję.
Krem odbudowujący do twarzy przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Bogaty skład sprawia, że również sprawdza się w pielęgnacji skóry ze skłonnością do przesuszeń czyli do takiej jak moja. Skóra dojrzała, ze skłonnością do przesuszeń wymaga szczególnej troski i odpowiedniej dawki składników odżywczych. Liczyłam na to, że Herbfarmacy pozytywnie mnie zaskoczy. I nie pomyliłam się wcale. Krem stosowałam na noc.
Krem odbudowujący do twarzy przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Bogaty skład sprawia, że również sprawdza się w pielęgnacji skóry ze skłonnością do przesuszeń czyli do takiej jak moja. Skóra dojrzała, ze skłonnością do przesuszeń wymaga szczególnej troski i odpowiedniej dawki składników odżywczych. Liczyłam na to, że Herbfarmacy pozytywnie mnie zaskoczy. I nie pomyliłam się wcale. Krem stosowałam na noc.
Kilka słów o kremie:
Mocno odżywiający krem do twarzy z nagietkiem, prawoślazem, ginkgo oraz owocem dzikiej róży, wiesiołkiem i witaminą E – doskonałe połączenie przeciwzmarszczkowe. Dodatek olejku eterycznego z róży damasceńskiej nadaje mu doskonały zapach. Do użytku na noc lub na dzień dla bardziej chłonnej skóry. Herbfarmacy to marka, która zbiera tylko bardzo dobre recenzje! A kobiety w Wielkiej Brytanii uwielbiają te kremy. Krem zwyciężył w rankingu „The Natural Health Beauty Awards 2008” w kategorii na Najlepszy organiczny krem do twarzy.
Krem zamknięty jest w przyjemnym dla oka plastikowym opakowaniu z pompką. Higieniczne i praktyczne rozwiązanie. Lubię takie bardzo. Szata graficzna niesamowicie mi się podoba. Czysto, przejrzyście i kwiatowo, po prostu kobieco. Pompka działa bez zarzutu dozując taką ilość kremu, jaką chcemy. Krem posiada konsystencję dość lekką, a zarazem treściwą. Treściwą bez wrażenia tłustości. I ta konsystencja mnie zadziwiła. Dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy ale aksamitny film na skórze. Skóra jest przyjemnie gładka w dotyku, czuje się nawilżenie i ukojenie skóry. Wystarczy niewielka ilość aby pokryć twarz co wpływa także na wydajność kremu. Zapach kremu bardzo mi odpowiada, to mieszanka ziół z wyczuwalną delikatnie różą damasceńską. Po chwili zapach ziół powoli się ulatnia otulając mnie delikatnym zapachem róż. Nie jest to róża absolutnie nachalna lecz delikatna jak mgiełka. Po chwili również znika. Uwielbiam.
Krem nie podrażnia, regeneruje i poprawia wygląd skóry.
Są kremy, które działają i są skuteczne. Są także kremy, które sprawiają, że wstajesz rano patrzysz w lustro, zerkasz raz jeszcze i znowu. Niby wszystko jest jak zawsze: potargane włosy po wstaniu z łóżka, ślady snu na twarzy, a jednak coś się zmieniło. I tak właśnie działa ten krem. Widzisz w lustrze ładniejszą twarz. Wyrównany koloryt, zmniejszone pory i zdrowy blask. Ostatnią kroplę kremu żegnasz z wielkim żalem.
Jestem zachwycona marką Herbfarmacy.
Mocno odżywiający krem do twarzy z nagietkiem, prawoślazem, ginkgo oraz owocem dzikiej róży, wiesiołkiem i witaminą E – doskonałe połączenie przeciwzmarszczkowe. Dodatek olejku eterycznego z róży damasceńskiej nadaje mu doskonały zapach. Do użytku na noc lub na dzień dla bardziej chłonnej skóry. Herbfarmacy to marka, która zbiera tylko bardzo dobre recenzje! A kobiety w Wielkiej Brytanii uwielbiają te kremy. Krem zwyciężył w rankingu „The Natural Health Beauty Awards 2008” w kategorii na Najlepszy organiczny krem do twarzy.
Krem zamknięty jest w przyjemnym dla oka plastikowym opakowaniu z pompką. Higieniczne i praktyczne rozwiązanie. Lubię takie bardzo. Szata graficzna niesamowicie mi się podoba. Czysto, przejrzyście i kwiatowo, po prostu kobieco. Pompka działa bez zarzutu dozując taką ilość kremu, jaką chcemy. Krem posiada konsystencję dość lekką, a zarazem treściwą. Treściwą bez wrażenia tłustości. I ta konsystencja mnie zadziwiła. Dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy ale aksamitny film na skórze. Skóra jest przyjemnie gładka w dotyku, czuje się nawilżenie i ukojenie skóry. Wystarczy niewielka ilość aby pokryć twarz co wpływa także na wydajność kremu. Zapach kremu bardzo mi odpowiada, to mieszanka ziół z wyczuwalną delikatnie różą damasceńską. Po chwili zapach ziół powoli się ulatnia otulając mnie delikatnym zapachem róż. Nie jest to róża absolutnie nachalna lecz delikatna jak mgiełka. Po chwili również znika. Uwielbiam.
Krem nie podrażnia, regeneruje i poprawia wygląd skóry.
Są kremy, które działają i są skuteczne. Są także kremy, które sprawiają, że wstajesz rano patrzysz w lustro, zerkasz raz jeszcze i znowu. Niby wszystko jest jak zawsze: potargane włosy po wstaniu z łóżka, ślady snu na twarzy, a jednak coś się zmieniło. I tak właśnie działa ten krem. Widzisz w lustrze ładniejszą twarz. Wyrównany koloryt, zmniejszone pory i zdrowy blask. Ostatnią kroplę kremu żegnasz z wielkim żalem.
Jestem zachwycona marką Herbfarmacy.
Siłą rzeczy musiałam sprawdzić, jak działają inne kosmetyki tej marki. Kupiłam więc w sklepie iwos.pl krem pod oczy i zestaw Try Me Gift Pack Herbfarmacy, który pozwoli mi poznać inne kosmetyki tej marki: krem do rąk, luksusowy krem do stóp, krem do twarzy z wyciągiem z gwiazdnicy, emulsję do ciała i olejek z dzikiej róży. Niebawem podzielę się moimi wrażeniami.
Znacie kosmetyki Herbfarmacy?
Pozdrowienia
violka42
Znacie kosmetyki Herbfarmacy?
Pozdrowienia
violka42
*: *: *:
OdpowiedzUsuńViola, ogromnie się cieszę, że zasiliłaś szeregi wielbicielek herbfarmacy :)))))))))
Lotion do ciała też cudny :) i olej z róży :) tonik też koniecznie musisz poznać :) no to i serum nawilżające!
I zgadzam się Pani Mariola jest wspaniała! Od razu można poznać, że tak samo zbzikowana na punkcie pielęgnacji naturalnej co i my :DDDD
tak, jestem wielbicielką herbfarmacy i to dzięki Tobie
Usuńmiło spotkać takich ludzi jak Pani Mariola
idea Herbfarmacy mnie przekonuje, lubię kosmetyki z dodatkiem róży a brak wrażenia tłustości przy bardzo dobrym nawilżeniu uważam za jak najbardziej pożądany
OdpowiedzUsuńto prawda, kosmetyki z dodatkiem róży są wspaniałe
UsuńAle mnie te kosmetyki kuszą, i to przez tą samą osobę. :D
OdpowiedzUsuńo tak, kusicielka roku
UsuńOj tam, oj tam..... :D
UsuńFirmę znam dzięki Anuli i przez nią zakupiłam swój pierwszy kosmetyk tej firmy. Mam ochotę poznać resztę kosmetyków tej firmy. Taki zestaw to dobry pomysł na poznanie kosmetyków.
OdpowiedzUsuńten zestaw jest idealny do tego
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale te kosmetyki kuszą. Fajne są takie zestawy mini produktów, które pozwalają na poznanie kilku kosmetyków z danej firmy. :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego go kupiłam, i wcale nie są takie małe te miniatury
Usuńznam tylko z blogów, właśnie Anuli i Eli... i mam na nie ogromną chrapkę, zwłaszcza, ę są pod mym nosem.. uwielbiam, kiedy krem pozostawia na twarzy takie aksamitne wykończenie:)
OdpowiedzUsuń:*
to prawda, lubię takie aksamitne również
UsuńZ Herbfarmacy jeszcze nic nie używałam.
OdpowiedzUsuńmożna też kupić próbki przed zakupem pełnowymiarowego opakowania
UsuńMarka godna poznania. Fajny ten zestaw, pozwala poznać bliżej kosmetyki przed zakupem.
OdpowiedzUsuńlubię takie zestawy
UsuńZa niedługo też będę go miała..mam taka nadzieję.
OdpowiedzUsuńtrzymam więc kciuki
Usuń