Z reguły pudełkom kosmetycznym mówię "nie", ale jak się okazuje każda reguła ma swój wyjątek. Tak też okazało się w moim przypadku. Długi czas opierałam się wszelakim kosmetycznym pudełkom. Wolałam mieć wpływ na to, co kupuję i wybieram i nadal wolę. Jednak grudzień, ten magiczny miesiąc w roku sprawił, że zapragnęłam niespodzianki, czegoś, na co będę czekać nie wiedząc, co jest do końca w środku. Muszę przyznać, że ten moment oczekiwania i otwierania pudełka jest bardzo przyjemny. I tym sposobem zamówiłam Naturalnie z pudełka.
W środku znalazłam:
- krem do twarzy przeciwzmarszczkowo - wygładzający polskiej firmy Harmonique,
- żel do higieny intymnej GoCranberry od polskiej firmy NOVA Kosmetyki,
- nawilżająca esencja z mleczkiem pszczelim polskiej firmy Polny Warkocz,
- ręcznie wyrabiane mydło od polskiej firmy Manufaktura Kosmetyków Naturalnych MEWA.
- ręcznie wyrabiane mydło od polskiej firmy Manufaktura Kosmetyków Naturalnych MEWA.
Podoba mi się to, że w pudełku znalazły się nowości i polskie marki. Nie miałam pojęcia o manufakturze kosmetyków naturalnych MEWA. Cieszę się, że mogę poznać ich cudnie pachnące mydło węgiel.
Z pudełka jestem bardzo zadowolona. Zrobiłam sobie kolejny kosmetyczny prezent.
Znacie moje nowości?
Pozdrowienia
violka42
Super zestaw, uwielbiam ten żurawinowy żel , chciałabym poznać kosmetyki Polny Warkocz
OdpowiedzUsuńPolny Warkocz uwielbiam, kolejne opakowanie już w użyciu
UsuńJeśli miałabym wybrać jakiekolwiek pudełko kosmetyczne.. postawiłabym na to samo ;)
OdpowiedzUsuńteż tak właśnie stwierdziłam
UsuńFajna zawartość!
OdpowiedzUsuń"Warkocz Polny" mnie ciekawi bardzo. :-)
jest wart poznania
Usuń