To mój pierwszy szampon z glinką mineralną. Do tej pory stosowałam maseczki do włosów z glinką. Uwielbiam. Włosy są cudownie miękkie i gładkie. Tak właśnie działa glinka. Dlatego też z wielką ochotą wypróbowałam szampon z glinką mineralną Luvos.
O szamponie tym przeczytamy: "Delikatnie oczyszcza włosy, nadając im zdrowy wygląd. Skomponowany na
bazie glinki mineralnej LUVOS®, bogatej w wartościowe minerały i
pierwiastki śladowe. Podczas mycia glinka wiąże nadmiar sebum, usuwa
martwe łuski i zanieczyszczenia. Cenny olej z organicznego rzepaku
chroni włosy przed przesuszeniem i łagodzi podrażnienia.
Szampon z
glinką mineralną LUVOS® jest łagodnym preparatem, stabilizującym pH
skóry głowy i przywracającym naturalną równowagę. Przeznaczony do
codziennej pielęgnacji każdego rodzaju włosów, zwłaszcza
przetłuszczających się i do włosów z łupieżem. Może być również używany
do włosów farbowanych".
Opis zdecydowanie pasuje do moich włosów.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę po otwarciu butelki to zapach. Piękny. Szampon ma kolor żółto brunatny, co jest zasługą glinki. Więcej o glince Luvos możecie przeczytać tutaj. Bardzo dobrze myje włosy. Pieni się delikatnie i podczas mycia dobrze jest zwilżać włosy wodą, ułatwi to jego rozprowadzenie na włosach.
Warto zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy myciem włosów zwykłym szamponem, a szamponem z glinką. Otóż większość szamponów pieni się dosyć obficie. Szampon z glinką wręcz przeciwnie. Sprawia, że mokre włosy są takie trochę "tępe" w dotyku. Na początku wydawało mi się, że muszę dać więcej szamponu i tak też robiłam. Zupełnie niepotrzebnie. Wystarczy zwilżać włosy wodą i jest dobrze. Po spłukaniu włosy są miękkie, gładkie i błyszczące. Dobrze się rozczesują bez odżywki (sprawdziłam), jednak moje włosy lubią odżywki i dlatego aplikuję je po każdym myciu włosów.
Z reguły szampony z glinką są mniej wydajne od tych pieniących się dlatego, że zwykle nakładamy ich za dużo. Jednak oczyszczający szampon warto mieć w swojej łazience.
To bardzo dobry szampon naturalny z certyfikatem BDiH. Z pewnością kupię nastepne opakowanie.
Jeśli macie ochotę wypróbować ten właśnie szampon, to w sklepie zdrowe-kosmetyki.pl możecie skorzystać z kodu rabatowego: wrzesienzluvosem,
który upoważnia aż do 15% rabatu na kosmetyki Luvos. Kod należy
wpisać w zamówieniu i jest on ważny do 30 września 2012 r.
Skład:
Aqua, Sorbitol,
Glycerin, Coco glucoside, Loess, Sodium lauroyl lactylate, Zea mays oil,
Disodium cocoyl glutamate, Sodium cocoyl glutamate, Sodium
coco-glucoside tartrate, Parfum (natural essential oils), Kaolin,
Xanthan gum, Tocopherol, Canola oil, Helianthus annuus (sunflower) seed
Oil, Citric acid, Geraniol*, Limonene*, Linalool*
* Bestandteil ätherischer Öle . BDIH-zertifiziert.
To prawda, że glinkowymi szamponami zupełnie inaczej myje się włosy. Uwielbiam szampony z glinkami. Obecnie stosuję szampon z białą glinką.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tym szamponem. Nie stosowałam nigdy takiego z glinką. Myjesz nim włosy dwa razy czy raz? Ja bardzo lubię kiedy coś się pieni i nie wiem czy oswoiłabym się z nim, ale na pewno warto spróbować.
OdpowiedzUsuńmyję raz i to wystarczy, też stosowałam szampony pieniące się dość dobrze, jednak efekt, jaki daje glinka jest wart zachodu
UsuńMiałam jeden szampon z glinką. Szybko się skonczył, był drogi, nic ciekawego. KOsmetyki z glinką Luvos kuszą mnie niesamowicie :) Dobrze, że jest ten rabat.
OdpowiedzUsuńteż zamierzam skorzystać z rabatu pod koniec września
UsuńTrafiłam na bloga zupełnie przypadkowo. Na razie nie zdążyłam jeszcze przejrzeć wszystkich wpisów dlatego zapytam wprost bo bardzo ciekawi mnie ten szampon. Jaki masz rodzaj włosów?
OdpowiedzUsuńmam włosy przetłuszczające się i suche na końcach, dodatkowo są farbowane na blond, po tym szamponie czuję, że moja skóra jest oczyszczona przy głowie, kupię następne opakowanie do końca września, bo chcę skorzystać z rabatu 15%
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć o zakupie tego szamponu. Warto skorzystać z rabatu.
OdpowiedzUsuńMi strasznie obciążył włosy :( mimo, że stosuję już tak minimalne ilości to włosy nadal wyglądają jakbym ich wcale nie umyła, oklapnięte na całej długości. Mam również odżywkę, która u mnie także się nie sprawdziła, chętnie odsprzedam za 20zł użyta dosłownie 3 razy. Szkoda, bo szampon faktycznie koi podrażnienia i ładnie oczyszcza skórę głowy.
OdpowiedzUsuńtak to już jest, że nie każdemu służy to samo
Usuń