Wrzesień to czas maseczek do twarzy Luvos. Stałam się bardzo systematyczna w stosowaniu tej dodatkowej pielęgnacji. Stosuję maseczki dwa razy w tygodniu. Sprawia mi to przyjemność. Jest bardzo duży wybór maseczek naturalnych. Każdy znajdzie z pewnością odpowiednią dla siebie.
Tym razem zapoznałam się z maseczką anti-aging.
Maseczka anti-aging na bazie glinki mineralnej oraz organicznego oleju sojowego pobudza
mechanizmy ochronne komórek, poprawia napięcie skóry oraz dodaje jej
młodego wyglądu.
Maseczka ma kolor brudnego różu, łatwo się nakłada, ładnie pachnie. zapach kojarzy mi się z lodami malaga. Moim zdaniem jest bardziej tłusta niż pozostałe maseczki Luvos, które stosowałam. Nie zasycha tak szybko na twarzy. Po około 15 minutach zmywam maseczkę z twarzy, szyi i dekoltu moim sposobem czyli nawilżaną chusteczką, opłukuję ją pod bieżącą wodą i tak do skutku. Skóra jest gładka i nawilżona, miła w dotyku.
Skład:
Aqua, Sorbitol,
Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Loess, Glycerin, Cetearylalcohol,
Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Glyceryl Stearate Citrate,
Glycine Soja Oil*, Glyceryl Stearate, Cetearyl Glucoside, Vitis Vinifera
(Traubenkernöl) Seed Oil, Bentonite, Chrysanthellum Indicum Extract
(Chrysantheme), Sceletonema Costatum Extract (Alge), Camellia Sinensis
Leaf Extract (Tee), Helianthus Annuus (Sonnenblumen) Seed Oil*,
Tocopherol (Vitamin E), Xanthan, Sodium Hydroxyde, Parfum (aus
naturreinen ätherischen Ölen), CI 77891 (Titandioxyd), CI 77491, CI
77499, CI 77492 (Eisenoxyde). * Aus kontrolliert biologischem Anbau.
Kolejną maseczką, z którą zapoznałam się we wrześniu była maseczka łagodnie peelingująca z olejkiem z pestek brzoskwini.
Maseczka łagodnie peelingująca z czystej,
naturalnej glinki mineralnej, która dzięki doskonałym właściwościom
absorpcyjnym oczyszcza skórę, wnikając głęboko w pory. Olejek z pestek
brzoskwini poprawia wygląd cery.Maseczka ma żółto-brunatny kolor, uwielbiam jej zapach. Zasycha szybko na twarzy. Zmywam ją tak, jak pozostałe maseczki zwykle pod prysznicem. Skóra jest gładka, nawilżona, dobrze oczyszczona, pory mniejsze. To moja ulubiona maseczka Luvos. Do niej z pewnością będę wracać najczęściej. Idealna maseczka do cery dojrzałej i wymagającej. Ja się nie zawiodłam.
Skład:
Aqua, Sorbitol, Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Loess, Glycerin, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Cetearylalcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Glyceryl Stearate, Prunus persica Kernel Oil (Pfirsichkernöl), Cetearyl Glucoside, Bentonite, Salix alba extract (Silberweidenextrakt), Helianthus Annuus (Sonnenblumen) Seed Oil*, Tocopherol (Vitamin E), Maltodextrin, Xanthan, Sodium Hydroxyde, Parfum (aus naturreinen ätherischen Ölen), CI 77891 (Titandioxyd), CI 77492, CI 77499, CI 77491 (Eisenoxyde).
* Aus kontrolliert biologischem Anbau.
O nawilżającej maseczce z olejkiem migdałowym pisałam tutaj.
Dodam tylko, że maseczki do twarzy Luvos posiadają certyfikat BDIH
Lubię te maseczki. Są inne od tych, które do tej pory stosowałam. Bardziej treściwe. Mam różne maseczki do twarzy w domu: w proszku, w saszetkach, nawilżające, antystresowe, odżywcze, peelingujące. Wybór mam znakomity.
Jeśli macie ochotę wypróbować te właśnie maseczki to w sklepie zdrowe-kosmetyki.pl możecie skorzystać z kodu rabatowego: wrzesienzluvosem,
który upoważnia aż do 15% rabatu na kosmetyki Luvos. Kod należy
wpisać w zamówieniu i jest on ważny do 30 września 2012 r.
Mnie przypadł do gustu peeling. A teraz skusiłam się na krem do mycia twarzy. Cudeńko!
OdpowiedzUsuńto super, że jesteś zadowolona
UsuńKusisz tym Luvosem. Pierwsza maseczka może być fajna. bardzo lubię olej sojowy.
OdpowiedzUsuńteż właśnie myślę o zamówieniu tych kosmetyków do końca września
UsuńJak dla mnie to za dużo alkoholu w składzie
OdpowiedzUsuńto prawda, alkohol wysoko w składzie
UsuńChyba spodoba mi się maseczka peelingująca. Co prawda nie mam cery dojrzałej ale nastolatką też już nie jestem ;) Sądzisz, że do cery tłustej będzie odpowiednia?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej będzie odpowiednia
UsuńWłaśnie, alkohol dość wysoko, więc pewnie sucha cera nie będzie ich wielbić. Powinnam wybróbować.
OdpowiedzUsuńmyślę, że warto na początek zacząć od maseczki
UsuńViolka zostałaś obdarowana słodką babeczką "So sweet Blog Award" :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy http://szminka-po-lustrze.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award-czyli-sodkie.html :)
również bardzo dziękuję za to wyróżnienie
UsuńI ja przyznałam Ci słodką babeczkę http://naturaiuroda.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :)
gorąco dziękuję za to wyróżnienie, jestem wzruszona
UsuńSłodka babeczka dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńhttp://limonkabio.blogspot.com/2012/09/tag-so-sweet-blog-award.html
Zapraszam do zabawy i pozdrawiam.
bardzo dziękuję za to wyróżnienie, cztery babeczki dla takiego łasucha jak ja, pozdrawiam
Usuńbardzo dziękuję za to wyróżnienie
OdpowiedzUsuńnie widziałam wcześniej produktów tej marki...
OdpowiedzUsuńja również dopiero co je poznałam i jestem pod wrażeniem
UsuńMaseczki Luvos są super.
OdpowiedzUsuń