niedziela, 5 sierpnia 2018

Polny Warkocz rumiankowa esencja micelarna

Polny Warkocz to linia organicznych kosmetyków inspirowana wiedzą, kulturą oraz dziedzictwem naszych przodków. Radosne święta ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju i płodności tworzą pełen miłości i harmonii z naturą festiwal życia Słowian. Takie właśnie są produkty w serii Polny Warkocz. Proste i harmonijne receptury oparte na wiedzy o naturalnych składnikach, które odpowiednio zestawione wzmacniają swoje działanie, stanowią o ich wartości. Kto z nas lepiej zrozumie nasze potrzeby, jeśli nie my sami – Słowianie..?


I na to właśnie pytanie odpowiadam twierdząco. Polny Warkocz od początku mnie fascynował. Taki nasz polski i swojski. Od razu kupiłam rumiankową esencję micelarną do demakijażu.

"Rumiankowa esencja micelarna to naturalny, łagodny płyn do demakijażu twarzy i oczu. Delikatnie, lecz bardzo skutecznie usuwa makijaż. Hydrolat rumiankowy, zawarty w esencji łagodzi podrażnienia, działa kojąco. Polecany jest do wrażliwej skóry wokół oczu. D-pantenol oraz gliceryna roślinna regulują poziom nawilżenia, przeciwdziałają nadmiernemu wysuszeniu naskórka".


Uwielbiam. Kilka opakowań już za mną i nadal się zachwycam. W małym, o wiele za małym szklanym opakowaniu kryje się istne cudo. Płyn o delikatnym zapachu rumianku jest niezwykle skutecznym płynem do demakijażu. Nie podrażnia, nie szczypie w oczy. Usuwa makijaż bezproblemowo. Stosuję go głównie do demakijażu oczu. Przykładam nasączony płatek kosmetyczny, odczekuję chwilę i delikatnie przecieram okolice oczu. Cały makijaż schodzi bez zarzutu. Skóra jest niesamowicie gładka w dotyku i dobrze nawilżona. Jestem tym płynem zachwycona. Udany produkt marki zawsze zachęca mnie do poznania innych kosmetyków w obrębie marki. Szkoda tylko, że opakowanie takie małe, bo tylko 100 ml. Chcę 200, a najlepiej 500 ml. W sklepie, w którym kupiłam ten płyn nie ma już tej marki, możecie jednak kupić go w Naturalny Punkt Widzenia.
Znacie kosmetyki Polny Warkocz?

 
Pozdrowienia
violka42

Skład:
Aqua, Anthemis Nobilis Flower Water, Polyglyceryl-4-Caprate, Panthenol, Glycerin*, Saccharomyces Ferment Filtrate*, Benzyl Alcohol**, Dehydroacetic Acid**
*składnik pochodzenia roślinnego
**układ konserwujący rekomendowany przez Eco-cert do stosowania w kosmetykach organicznych

8 komentarzy:

  1. Znam i uwielbiam<3
    Też żałuję, że opakowanie jest takie małe...ale przynajmniej jest bardzo wydajny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj znamy, znamy :))))))
    Denerwuje mnie nakrętka, bo szybko się klapka urywa i często w paczce przychodzi rozlany płyn, bo jest nieszczelna. Ale i tak kocham!
    Używałaś już ich nawilżający tonik do twarzy? Miałam prawie prawie wszystkie ich esencje/toniki i tez baaardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie na szczęście nakrętka jest w porządku, tonik mam jeden w zapasie, muszę go szybko wyciągnąć

      Usuń
  3. Mam od niedawna, dopiero zaczęłam go testować, póki co wypada dobrze, najdłużej idzie mu ze zmywaniem tuszu drogeryyjnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja używam naturalnych tuszy i je dobrze zmywa, z drogeryjnymi nie testowałam

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.