niedziela, 24 lutego 2019

Natura Receptura hydrolat z róży damasceńskiej i hydrolat z rumianku rzymskiego

Uwielbiam hydrolaty i zawsze mam je w swojej łazience. Nie wyobrażam już sobie bez nich pielęgnacji. Moja skóra dobrze na nie reaguje. Stosuję je na wiele sposobów, zawsze przed nałożeniem serum, po demakijażu, dla odświeżenia w ciągu dnia, do rozrabiania maseczek i peelingów zwłaszcza glinkowych. Dzisiaj opowiem o dwóch, które sprawdzają się bardzo dobrze w każdej z wymienionych sytuacji. Hydrolat z róży damasceńskiej i hydrolat z rumianku rzymskiego  od Natura Receptura uwielbiam.


O mojej wielkiej miłości do hydrolatów różanych i ogólnie do różanych kosmetyków wiedzą stali czytelnicy tego bloga. Gdzie róża tam i ja. Dlatego hydrolat z roży damasceńskiej od razu poszedł w ruch. Cudeńko. Hydrolat pozyskiwany jest z kwiatów róży damasceńskiej. 100% naturalny, nie zawiera sztucznych barwników i zapachów. Powinien być przechowywany w ciemnym i chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce. I tam właśnie stał dumnie na półce. Codziennie rano po umyciu twarzy, ja, która nie lubi zimna, biegłam do lodówki, aby od razu rozpylić na twarzy mgiełkę tego cudownego różanego aromatu róży pochodzącej z Bułgari. Nawet to, że hydrolat był zimny mi nie przeszkadzało. Skóra stawała się tak przyjemnie gładka i nawilżona. Pozostała część porannej pielęgnacji była dopełnieniem rytuału. 
Skład:  Rosa Damascena Flower Water

Z kolei hydrolat z rumianku rzymskiego debiutował u mnie. Takiego jeszcze nie używałam, byłam go więc bardzo ciekawa. Hydrolat pozyskiwany jest z kwiatów rumianku rzymskiego. 100% naturalny, nie zawiera sztucznych barwników i zapachów. Powinien być przechowywany w ciemnym i chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce. Produkt odpowiedni do każdego typu cery, szczególnie alergicznej, delikatnej i wrażliwej. Jest bardzo łągodny i pięknie pachnie rumiankiem. Stosowałam go często na zmęczone powieki, dobrze koił skórę. Stanowił świetną bazę do maseczek i peelingów. 
Skład: Anthemis Nobilis Flower Water

Hydrolaty o pojemności 50 ml szybko się skończyły i pozostawiły po sobie miłe wspomnienie. To jakościowo bardzo dobre surowce. Szklane, ciemne buteleczki z pewnością wykorzystam ponownie.

Stosujecie hydrolaty w pielęgnacji?

Pozdrowienia
violka42

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.