BIO2YOU serum przeciwzmarszczkowe z fitokompleksem z aloesu i krwawnika, kwasem hialuronowym, witaminą C, panthenolem i rokitnikiem było moim prezentem gwiazdkowym od siostry. Marzyłam o kosmetykach tej marki długo. Miałam kilka kosmetyków i jestem nimi zauroczona. Z żalem pożegnałam to serum, które idealnie służyło mi podczas porannej pielęgnacji. Opis tego serum utwierdził mnie w przekonaniu, że będzie dla mnie odpowiednie: "Cenna receptura naturalnego serum przeciw starzeniu się skóry. Zawiera fitokompleks z krwawnika i aloesu, kwas hialuronowy i witaminę C. Odmładza, wzmacnia i wspomaga wytwarzanie kolagenu. Zmniejsza i rozjaśnia ciemne zabarwienia na skórze". Nie będę przytaczać pełnego opisu, po szczegółowy opis zapraszam na stronę sklepu Bioekodrogeria.
Nie ukrywam. że pielęgnacja przeciwzmarszczkowa jest u mnie kluczowa, gra z pewnościa pierwsze skrzypce. Starannie dobieram kosmetyki do pielegnacji dojrzałej skóry. Moja siostra również o tym wie, dlatego jej prezenty zawsze są dobrze przemyślane i trafione. Serum BIO2YOU zamknięte w szklanym opakowaniu z pipetką uwiodło mnie od pierwszego użycia. Na początku mocno mnie zdziwiło. Byłam przekonana, że to serum olejowe. Okazało się, że jest to raczej wodne serum, lekko żelowe i lejące o delikatnym miłym zapachu. Z uwagi na konsystencję jest bardzo wydajne. Bez problemu się nakłada, jest mokre i po chwili bardzo dobrze się wchłania bez poczucia ściągnięcia skóry. Nakładałam go na spryskaną hydrolatem twarz. Po wchłonięciu każdy nałożony na twarz krem nie rolował się, miał lepszy poślizg. Przykładowo krem z filtrem SPF 30 Bema idealnie się rozprowadzał i w moim wypadku nie bielił skóry. Myślę, że to serum także miało w tym udział. Serum nie podrażnia, nie przesusza mojej skóry.
Dzięki swojemu działaniu hamującemu pigmentację oraz rozkładającemu melaninę, zmniejsza ciemne zabarwienie i może być używane do rozjaśniania przebarwień na skórze. Czy tak działa nie wiem, bo stosuje filtry prawie cały rok i dbam o zapobieganie przebarwień. Sądzę, że to serum i krem z filtrem będzie dobrym duetem prewencyjnym. Owszem po lecie zawsze niewielkie przebarwienia mam, bo nie ukrywam, że czasem tego filtra jest mniej lub nie dołożyłam kolejnej porcji, ale z czasem na szczęście znikają.
Wierzę, że pielęgnacja przeciwzmarszczkowa przynosi efekty oczywiście w połączeniu z trybem życia, geny też mają znaczenie. Moja skóra jest w dobrej kondycji, napięta, po demakijażu dobrze wygląda. Chcę o nią dobrze dbać. Kosmetyki BIO2YOU dają mi to poczucie zadbanej skóry. Uwielbiam to serum przeciwzmarszczkowe. Z pewnością do niego wrócę.
Znacie kosmetyki BIO2YOU?
Pozdrowienia
violka42
Aqua, Achillea millefolium extract, Hippophae rhamnoides extract, Aloe Vera extract, Sodium ascorbyl phosphate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Panthenol, Citric Acid, Sodium Hyaluronate, Parfum
Jeśli serum pachnie pudrową cytrynką to też je mialam 😊 dawno temu...
OdpowiedzUsuńja czułam delikatny anyżek, ale każdy nos jest inny, lubiłam go bardzo
UsuńNie znam tego serum, ale stawiam już na produkty przeciwzmarszczkowe.
OdpowiedzUsuńzapobieganie zmarszczkom to zawsze dobry wybór
Usuń