wtorek, 30 kwietnia 2013

MARTINA GEBHARDT różana emulsja do skóry suchej i wrażliwej

O tym, że wielbię różę w kosmetykach już wiecie. Tak już mam, że ten zapach wyjątkowo mi odpowiada. Dla mnie to bardzo kobiecy zapach. Lubię kosmetyki z różą w tle. Różana emulsja do skóry suchej i wrażliwej zachwyciła mnie już po pierwszym użyciu. Stosuję ją już prawie od miesiąca codziennie rano i powoli ta przyjemność się kończy. 
O emulsji tej przeczytamy, że "jest to lekka emulsja, polecana do pielęgnacji skóry, szczególnie w lecie jako delikatna i lekka alternatywa dla kremu różanego, również jako podkład pod makijaż lub pod krem tonujący.
Nawilża, uspakaja, wygładza skórę twarzy."

Emulsja jest lekka, pachnie przepięknie różami. To zapach delikatny i bardzo przyjemny. Wchłania się natychmiast . Skóra nie świeci się, jest gładka, dobrze nawilżona i delikatnie pachnąca. To mój zdecydowany różany faworyt.  To, co bardzo mi się podoba to szklane opakowanie z pompką. Bardzo higieniczne. Dozujemy taką ilość kosmetyku, jaką chcemy. Stosowanie tej emulsji jest prawdziwą przyjemnością. Oczywiście przyjemnością dla wielbicieli różanych aromatów.

Emulsja zawiera certyfikat Demeter. Wszystkie produkty Martina Gebhardt zostały odznaczone certyfikatem Demeter, co stanowi gwarancję produktów najwyższej jakości, powstałych przy udziale surowców rolnictwa biodynamicznego oraz najwyższych standardów produkcji.
Produkty Martina Gebhardt zawierają 100% naturalnych składników.
Kremy i emulsje do twarzy nie zawierają syntetycznych surowców, glicerolu, dwutlenku tytanu, konserwantów ani alkoholu.

Więcej o kosmetykach Martina Gebhardt przeczytacie tutaj. 
Warto pokusić się na zakup tych kosmetyków.
Bardzo spodobały mi się te wszystkie informacje. Lubię takie podejście do natury. Jest mi bliskie. Przyznam, że jest to mój pierwszy kosmetyk tej marki i z pewnością nie ostatni. Moja emulsja to opakowanie o pojemności 30 ml, są jeszcze opakowania o pojemności 100 ml.

Emulsję stosuję na dzień. Wieczorem moja skóra po dokładnym demakijażu z wdzięcznością przyjmuje bardziej treściwy krem różany. O nim napiszę w następnym poście. Duet ten sprawia, że różane przyjemności wciąż trwają i trwają....



 
Skład:
Water (Aqua), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil**,Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil**,Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Theobroma, Cacao (Cocoa) Seed Butter**, Rosa Damascena Extract**, Hibiscus Sabdariffa Extract**,Lecithin*, Cetyl Alcohol, Cetearylalcohol, Spagyrische Essenz von Rosa Damascena (Rose) Extract**, Aurum, Argentum, Sulfat, Rosa Damascena (Rose) Oil*, Geraniol, Eugenol, Citronell
° składniki certyfikowane przez DEMETER
* z eko plantacji
** składnik olejków eterycznych

16 komentarzy:

  1. Ciekawy kosmetyk i na dodatek pachnący różą. Pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. ja również, jakoś tak czuję się dobrze z tym zapachem

      Usuń
  3. Zachęcający skłąd i do tego ten zapach róży...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. róża nie nachalna, stonowana, jestem pod wrażeniem

      Usuń
  4. Bardzo lubię różane kosmetyki. W tej marce zaintrygowała mnie spagiryka. Zupełnie nieznana mi metoda. Muszę przyznać, że kusi mnie różany krem pod oczy tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do wzięcia udziału w I edycji NATURLANDIABOX, na blogu www.natur-landia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja zapisuję się do klubu miłośniczek róży :) Zaciekawiłaś mni etymi kosmetykami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię róże w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.