wtorek, 13 lutego 2018

Miłość róży ma imię...

Kocham róże i różane kosmetyki. Ten uzależniający, bardzo kobiecy i otulający zapach sprawia, że nie sposób przejść mi obok różanych kosmetyków obojętnie. Uwielbiam. Doceniłam go dopiero, kiedy przeszłam na naturalną drogę. Woda różana idealnie sprawdza się w pielęgnacji dojrzałej i suchej skóry. Dobrze nawilża, regeneruje i wygładza skórę. Nie może jej zabraknąć w mojej pielęgnacji. Używam również innych hydrolatów, ale różany to mój ulubiony.
 
 
Na zdjęciu:
e-Fiore krem Rosa Damascena
Ministerstwo Dobrego Mydła woda różana
Labolatorium Cosmeceuticum hydrolat z róży
Mokosh hydrolat róża
Make Me Bio krem Garden Roses
Biolove masło do ciała
 
Część z powyższych kosmetyków zużyłam, część używam lub niedługo zacznę. Jest moc. Mam nadzieję, że również uwielbiacie kosmetyki z różą w tle. Jutro Walentynki, życzę Wam dużo miłości wszak miłość niejedno ma imię...

 
Pozdrowienia
violka42

2 komentarze:

  1. Ja wobec róży mam diametralnie inne odczucia.. :D Ale nie zmienia to faktu, że bardzo przyjemnie się patrzy na to zestawienie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję, zestawienie mnie cieszy niezmiernie, wiem, że róża nie każdemu pasuje

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło, że zostawiacie ślad po sobie.
Czytam każdy komentarz. W razie pytań piszcie, odpowiem na każde pytanie.