Czas na wieczorną pielęgnację mojej twarzy. Jestem z niej bardzo zadowolona. Są to marki, które bardzo polubiłam i do których wciąż wracam. Nie zabrakło też nowości. Część z kosmetyków już dobija dna, pojawią się więc niebawem w mojej pielęgnacji także nowe kosmetyki.
Resibo olejek do demakijażu. Olejek sprawdza się w wieczornym demakijażu twarzy. Dołączona muślinowa ściereczka jest fantastyczna. Trzeba tylko pamiętać, żeby ściereczkę namoczyć w ciepłej wodzie, wtedy idealnie usuwa olej ze skóry. Sprawdza się też w demakijażu oczu, ja lubię nasączyć nim namoczony płatek kosmetyczny, przykładam do oka i po chwili delikatnie przecieram. Makijaż znika w mgnieniu oka. Nie ma podrażnień, mgły na oczach. Skóra jest miękka i czysta.
Helixium płyn micelarny czyli płyn micelarny na bazie śluzu ślimaka. Skuteczny i przyjemny w stosowaniu. Recenzja niebawem.
Cosmeceuticum hydrolat malinowy. Wszystko, co czytałam o hydrolatach tej marki to prawda. Są niesamowite i to, co robią ze skórą to bajka. Kocham. Hydrolat ten otrzymywany jest na bazie wody aloesowej, w procesie destylacji owoców dzikich malin z parą wodną. Recenzja na dniach.
MADARA SOS HYDRA REPAIR - intensywne serum regenerujące dla skóry odwodnionej klik to kosmetyczny powrót. Serum o konsystencji emulsji i delikatnym przyjemnym różanym zapachu łatwo rozprowadza się na skórze. Szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy. Nawilża i to nawilżenie jest odczuwalne. Skóra jest gładka, miła w dotyku i jędrna.
Kostka Mydła mydło w paście do twarzy klik. Pasta zmienia się w delikatnie pachnącą emulsję, zgodnie z zaleceniem producenta zostawiam ją na kilka minut na twarzy i spłukuję ciepłą wodą. Mimo, że pasta dedykowana jest do skór trądzikowych, tłustych i problematycznych, u mnie - posiadaczki skóry ze skłonnością do przesuszeń sprawdza się rewelacyjnie. Stosuję ją 3 razy w tygodniu i żadnego podrażnienia czy innych problemów ze skórą nie odnotowałam. Wręcz przeciwnie. Skóra jest gładka i dobrze oczyszczona, pory faktycznie obkurczone, co widać od razu po zmyciu pasty ze skóry. Konsystencja pasty gwarantuje niebywałą wręcz wydajność, można więc cieszyć się nią na dłużej. Nie sądziłam, że to maleństwo tak skradnie mi serce. Uwielbiam używać tej pasty do oczyszczania skóry
D’ALCHEMY koncentrat pod oczy klik niwelujący oznaki starzenia uwodzi od pierwszego kontaktu. Konsystencja masełkowa czyli taka, jaką lubię najbardziej z pozoru wydaje się gęsta i ciężka, po kontakcie ze skórą zmienia się w aksamitną i gładko sunie po skórze. Delikatnie wklepuję krem, skóra staje się jedwabista i aksamitnie gładka. Cudo. Ostatnie dni przed nami i już mi go brakuje.
SO’BiO etic przeciwzmarszczkowy krem na noc Immortele klik to kolejny kosmetyczny powrót. Uwielbiam i jestem uzależniona. Konsystencja maślana, łatwo się rozprowadza i wnika w skórę. Pozostawia na skórze delikatny film. Daje dobre nawilżenie. Urzeka mnie delikatny zapach kocanki, który bardzo mnie relaksuje i uprzyjemnia aplikację. Rano po przebudzeniu skóra jest gładka, miękka w dotyku i zregenerowana. Krem nie zapycha i nie podrażnia. W mojej nocnej pielęgnacji dobrze się sprawdza.
Argital czarna wybielająca pasta do zębów. Naturalna wybielająca pasta do zębów na bazie propolisu i dentie. Działa
odświeżająco, ściągająco na dziąsła i na stany zapalne jamy ustnej. Pasta
doskonale radzi sobie z niechcianą płytką nazębną i z osadami. Wzmacnia szkliwo,
chroni przed próchnicą, gwarantuje dokładną higienę zębów i dziąseł.
Pielęgnacja wspomagająca to peelingi i maseczki:
Naturme czarne mydło skuteczne w oczyszczaniu twarzy, skóra pozostaje gładka, za krótko jeszcze używam, by mieć wyrobione zdanie.
Phenome rozjaśniająca maseczka z witaminą C oraz odmładzająca maska do skóry dojrzałej oraz peeling do twarzy z drobinkami kwarcu i proszkiem ryżowym sprawdzają się idealnie. Jak skończę opakowania będzie recenzja.
Znacie te kosmetyki?
Pozdrowienia
violka42
Naturme czarne mydło skuteczne w oczyszczaniu twarzy, skóra pozostaje gładka, za krótko jeszcze używam, by mieć wyrobione zdanie.
Phenome rozjaśniająca maseczka z witaminą C oraz odmładzająca maska do skóry dojrzałej oraz peeling do twarzy z drobinkami kwarcu i proszkiem ryżowym sprawdzają się idealnie. Jak skończę opakowania będzie recenzja.
Znacie te kosmetyki?
Pozdrowienia
violka42
Świetna pielęgnacja. Zainteresowanie wzbudziła ta pasta Argital, wiem że te pasty są bardzo dobre, bo miałam jedną już, jednak ta wybielajaca przydałaby się, bo zauważyłam u siebie kamień nazębny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wpisy z taką rutynką właśnie:) Sporo z tych kosmetyków w ogóle nie kojarzę.
OdpowiedzUsuń